Sony patentuje kontroler w formie rękawiczek dla PlayStation VR

Sony patentuje kontroler w formie rękawiczek dla PlayStation VR

Sony patentuje kontroler w formie rękawiczek dla PlayStation VR
Oskar Śniegowski
28.02.2016 14:10

Everything else is child’s play.

Legendarna reklama Nintendo dla równie legendarnej porażki. I nie bez powodu nawiązuję teraz do Power Glove, gdyż okazuje się, że pomysł ten (w pewnym sensie ten) wciąż żyje. A za jego reinkarnację ma odpowiadać Sony.

Tak jest. Nikt tutaj nie żartuje. Sony Computer Entertainment złożyło wniosek patentowy na kontroler w formie rękawicy, który będzie współpracował z PlayStation VR i podnosił naturalność odbioru interfejsu. Trudno nie zgodzić się z redaktorem Arstechnica, który słusznie zauważa (co zresztą rzuciło się w oczy również mi i zapewne każdemu, kto korzystał kiedykolwiek z gogli VR), że możliwość zobaczenie własnych kończyn w wirtualnej rzeczywistości zdecydowanie podnosi jej realizm. Jeżeli ktoś się uprze, to może powiedzieć, że PS posiada już rozwiązanie tego problemu i nazywa się ono Move, jednak PS Glove (przyjmijmy taką nazwę na potrzeby tego wpisu) ma być nieporównywalnie lepszym kontrolerem, od podstaw stworzonym właśnie do współpracy z goglami VR. Rękawice mają posiadać sensory na tyle dokładne, że pozwolą rozpoznać konsoli ruch pojedynczych części palców. Ponadto detektory dotyku wykryją, kiedy np. złączasz kciuk z innymi palcami i siłę nacisku twoich działań , a kolejny zestaw sensorów zinterpretuje położenie palców w przestrzeni, co pozwoli na wykonywanie konkretnych gestów i renderowanie dłoni na ekranie. Japońska firma chce stworzyć sposób, który pozwalałby na interakcję z wirtualnymi obiektami wyświetlanymi w okularach i przełamujący kolejną barierę (czuję potencjał na najlepsze Gran Turismo w historii).

Nie sposób jednak pominąć tego, co widoczne, a mianowicie sporych rozmiarów świecącej kulki przymocowanej do naszego nadgarstka. Zapewne pierwsze co przychodzi Wam do głowy, to że jest to kopia rozwiązania znanego z PS Move i w gruncie rzeczy niewiele się mylicie. Lampka pomoże pozycjonować całą rękę w przestrzeni, a umieszczone w… obręczy? Nie wiem jak to nazwać. Ściągaczu? Ciekawe, w jaki sposób będziemy dopasowywać to do rozmiaru ręki, w każdym razie, czujniki umieszczone w pokrywającym nadgarstek materiale zajmą się przekazywaniem informacji o jego skręcie i wygięciu.

A jak z problemem zachowania odpowiedniej immersji radzą sobie konkurenci Sony? Jeżeli potwierdzą się plotki, to cenowo przegrają z kretesem, ale może mają coś, czego nie będzie miał japoński gigant?

Facebook ze swoim Riftem planuje połączyć kontroler zwany Oculus Touch. Można powiedzieć, że touch jest pewnego rodzaju ewolucją tradycyjnych kontrolerów, gdyż wykorzystano w nim analogi i fizyczne przyciski, dodatkowo uzbrojone w masę czujników wykrywających położenie w przestrzeni. Valve poszło bardzo podobną drogą, ale kontrolery HTC Vive mają podobno przewyższać swoją precyzją wszystkie konkurencyjne rozwiązania. Patrząc po ilości sensorów na ich powierzchni, nie wydaje się to stwierdzeniem na wyrost.

Czy wszystko skończy się podobnie jak 27 lat temu w przypadku wynalazku Nintendo? Oczywiście zdaję sobie sprawę ze tego, jak różne są te kontrolery i nie należy porównywać ich bezpośrednio, ale chodzi mi o wykorzystanie rękawicy jako nośnika. Jak sami widzicie, konkurencja pozostała bardziej konserwatywna i można dopatrzeć się w ich produktach znajomych kształtów. Sony natomiast może spróbować przepchnąć całkowita innowację.

[Źródło: VG247 & ArsTechnica]

Oskar Śniegowski

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (19)