Shade: Gniew Aniołów

Shade: Gniew Aniołów

Grzegorz Młodawski
20.09.2004 15:51

Shade: Gniew Aniołów

O grze Shade: Gniew Aniołów usłyszałem przypadkiem, ale jakoś niespecjalnie porwała mnie ani fabuła, ani też żadna z zapowiedzi tej produkcji. Żyjąc jednak zgodnie z zasadą, że słowo pisane nigdy nie zastąpi tego, co zobaczy się na własne oczy, postanowiłem przekonać się co szykują dla nas sąsiedzi zza czeskiej granicy.

Głównym bohaterem gry jest Thomas. Pewnego dnia dostał on list, w jakim wiele miejsca poświęcono pewnemu dziwnemu zjawisku, które miało miejsce gdzieś w Europie. Jako że główny bohater pracuje na usługach kościoła, został tam niezwłocznie wysłany w celu zbadania tej bardzo tajemniczej sprawy. Na miejscu okazało się, że w dziwne wydarzenia wplątane są siły nadprzyrodzone, a nawet więcej... piekielne. Zadaniem Thomasa jest więc rozwikłać tę sprawę i tym samym zwiedzić wiele miejsc nie będących częścią naszego świata.

Shade o dziwo nie będzie tytułem, w którym głównym zadaniem gracza jest zabijanie wszystkiego co się rusza i sprawia wrażenie mocno nieświeżego. Owszem, nie brakuje pojedynków na miecze oraz inne przedmioty znalezione na ziemi bądź zabrane przeciwnikom, ale nie stanowi to głównego wyzwania w grze. Nie brakuje zagadek, poszukiwania kluczy, przełączania dźwigni i tym podobnych wyzwań, które lubią szczególnie Ci brzydzący się przemocą. Poziom zagadek zapowiada się przyzwoicie. Widać, że twórcy gry nie chcą zamęczyć graczy i nad wszelkimi napotkanymi przeszkodami nie trzeba będzie spędzać kilku godzin. Akcję obserwować mamy zarówno z trzeciej, jak i z pierwszej osoby – gracz będzie mógł sam podjąć decyzję, który widok bardziej mu odpowiada. Dodatkowo, aby nie było zbyt nudno, główny bohater ma posiadać pomocnika, w którego gracz wcieli się po przywołaniu go. Tym kimś będzie demon, który okaże się przydatny nie tylko podczas walki, ale także jeśli zechcemy coś przesunąć. Posiadać ma on również inne zdolności, jak na przykład rzucanie czarów, które będziemy zdobywać podczas robienia „zakupów”.

Źródło artykułu:WP Gry
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)