Postapokaliptyczny horyzont albo wyścigowy rollercoaster - kwietniowa oferta PlayStaion Plus

"What a lovely day".

Poprzedni miesiąc był odrobinę za gruby? Poczuliście się jak rozpuszczone dzieciuchy, wybierając między dwoma dużymi, świetnymi tytułami? Spokojnie, Sony nieco zwolni, "da Wam odetchnąć". I choć kwietniowa oferta będzie troszeczkę spokojniejsza, do mnie trafia idealnie - oto dwie produkcje, którym nie dałem wystarczająco wiele czasu. Tak, chyba ktoś kroił cebulę.

Tą wysokobudżetową propozycją będzie tytuł studia Avalanche, którym Warner Bros. zarobiło na sukcesie kinowego zmartwychwstania uniwersum George'a Millera. Mad Maksowi Maciek Kowalik wystawił co prawda "można" w naszej recenzji, lecz jeśli akurat tęskniliście za jakimś wielkim terenem do eksploracji, a portfel nie pozwala Wam wskoczyć na pokład Far Cry'a 5 (który dzisiaj otrzyma u nas werdykt od Dominika), to dobra alternatywa. Cytując oryginalny tekst z 2015 roku:

Tymczasem ta "mniejsza" część oferty otrzymała u nas maksymalną notę i nie wpadała Wam w oko przy każdej wizycie w sklepie z używkami. Trackmania Turbo fajnie eksperymentuje z założeniami swojego gatunku. Ponad dwieście tras balansujących na granicy totalnego szaleństwa, sprawny multiplayer, edytor torów, sześćdziesiąt klatek na sekundę i... słabiutka ścieżka dźwiękowa. Co nie zmienia faktu, że tego typu ścigałek jest o wiele za mało na współczesnym rynku. Drugi raz zacytuję Macia:

Co poza tym? In Space We Brawl oraz Toy Home na PS3, 99 VIDAS na Vitę i Q*Bert Rebooted na wszystkie platformy Sony. Ogólnie - fajny miesiąc. Choć tym razem Microsoft również dowalił do pieca z ofertą dla subskrybentów Golda. "Walka jest wyrównana"? No, jeśli macie obie konsole, to tak. Mamy to szczęście, że wśród naszych czytelników jest niewielu Wojowników Zakonu Fanboizmu. Mad Max oraz Trackmania Turbo mogą wylądować na Waszych dyskach od 3 kwietnia.

Adam Piechota