Skoro Gwiazdka, to i prezenty. Oto nasze propozycje świątecznego lootu.

Skoro Gwiazdka, to i prezenty. Oto nasze propozycje świątecznego lootu.

Skoro Gwiazdka, to i prezenty. Oto nasze propozycje świątecznego lootu.
Bartosz Stodolny
17.12.2016 12:15, aktualizacja: 18.12.2016 11:42

Lubicie świąteczne zakupy? Ja nie, ale może dzięki temu poradnikowi wybranie prezentu będzie choć trochę łatwiejsze.

Jak co roku, przed nami ten cudowny okres zwany Świętami Bożego Narodzenia. Dla wielu z nas oznacza to trzy dni spędzone w kuchni na przygotowywaniu potraw, które następnie w atmosferze gorącej wymiany poglądów politycznych będziemy spożywać przez dwie, trzy godziny.

Ale Święta to coś jeszcze i wcale nie chodzi mi o atmosferę, bo śniegu w grudniu nie widziałem już dawno. Chodzi oczywiście o prezenty. W tym krótkim okresie przed Wigilią wszyscy rzucamy się do sklepów, by sprawić bliskim, albo po prostu sobie, radość. I nie ma w tym nic złego. No chyba, że dajemy się nabrać na sprytne sztuczki marketingowe.

Każdy produkt w poniższym zestawieniu trafił tam na podstawie subiektywnej opinii członków redakcji. Żaden z producentów nie zapłacił za miejsce na liście. Jeśli kierujemy do jakiejś promocji to znaczy, że w naszej opinii jest ona naprawdę dobra.

Sprzęt większy

Paulo Coelho powiedziałby: „Żeby grać, trzeba mieć na czym”. No i w sumie sporo w tym prawdy. Tylko na czym grać? Ten rok to bardzo dużo nowości w sprzęcie do grania, zarówno po konsolowej, jak i pecetowej stronie mocy.

Karta GeForce GTX serii 10. Nie ma się co oszukiwać, Nvidia wygrała w tym roku, jeśli chodzi o układy graficzne w pecetach. Oparte na architekturze Pascal GTX-y są szybsze, cichsze i lepiej radzą sobie z generowanym ciepłem oraz poborem mocy od poprzedniej generacji Nvidii. Nie wspominając o tym, że są po prostu wydajniejsze od konkurencji. Wybór mamy dość spory – od kosztujących ponad 5 tysięcy złotych Titanów X, przez „średnią, wyższą” półkę w postaci GTX-a 1070 (dostaniecie ją już poniżej 2 tysięcy złotych), kończąc na budżetowych, ale nadal mocnych, modelach 1060 i 1050 Ti. Za pierwszą, w wersji 6 GB VRAM, zapłacicie około 1200 złotych, drugą kupicie za nieco ponad 600 złotych.

Introducing the GeForce GTX 1050. Game Ready

Gamingowy gotowiec. Jeśli wymiana jednego podzespołu nie wystarczy, warto zastanowić się, czy nie sprawić sobie nowego zestawu. Złożyć peceta nie każdy potrafi, albo nie każdemu się chce, ale są też gotowe rozwiązania. Czy będzie to laptop, czy komputer stacjonarny, każdy musi odpowiedzieć sobie sam. Miałem ostatnio okazję pobawić się dłużej notebookiem HP Omen i choć wolę klasyczne pecety, byłem bardzo pozytywnie zaskoczony jego możliwościami.

A może konsola? Bo tutaj było jeszcze ciekawiej niż w grafikach. W tym roku pojawił się nie tylko chudy PS4 Slim, ale też mocniejsze PlayStation 4 Pro i Xbox One S. Tylko którą wybrać?

PlayStation4 Slim. Konsola idealnie pasuje na prezent dla dziecka albo osoby dopiero zaczynającej przygodę z graniem. Mimo wprowadzenia „8,5 generacji”, Sony nadal wspiera słabszy sprzęt i wszystkie wydawane gry działają zarówno na podstawowej PS4, jak i Pro. W takim wypadku warto odwiedzić najbliższą Biedronkę, bo posiadając kartę klienta, możemy kupić 1-terabajtową „slimkę” razem z dowolną, dostępną w wybranym sklepie, grą za 1199 zł.

Obraz

PlayStation 4 Pro. To ta mocniejsza, obsługująca rozdzielczość 4K i technologię HDR, konsola Sony. Jest też najdroższa, bo ceny zaczynają się od około 1800 zł. Z drugiej strony, kupujemy sprzęt na lata, a wiele gier działa na niej lepiej niż na słabszej siostrze. No i dla takich exclusive’ów jak Uncharted 4 czy The Last Guardian zdecydowanie warto. Chyba, że macie już jakieś PS4 i nie planujecie w najbliższym czasie wymiany telewizora.

PlayStation VR. Z ceną około 1700 zł to najtańsze z "dużych" gogli wirtualnej rzeczywistości, a fakt, że PS4 jest bardzo popularną konsolą powoduje, że nie trzeba dokupywać do VR-a sprzętu (no, prawie nie trzeba). I choć same gogle ustępują jakością pecetowej konkurencji, nie jest to aż tak zauważalne. Dlatego jeśli nie zadowalają was mobilne rozwiązania, zastanówcie się, czy nie warto skusić się na VR od Sony. No i jest na nich świetny Playroom VR, dzięki któremu zakładając gogle nie odcinamy się zupełnie od otoczenia.

Obraz

Niezależnie od tego, na którą konsolę się zdecydujecie, warto razem z nią zaopatrzyć się w roczny abonament czy to Xbox Live Gold, czy PS Plus. Można co prawda płacić za nie co miesiąc, ale dużo bardziej opłaca się opcja na rok.

Xbox One S i PlayStation 4 Pro to sprzęty fajne same w sobie, ale naprawdę rozkwitają dopiero po podłączeniu do telewizora 4K obsługującego technologię HDR. I choć nadal są one drogie, warto zastanowić się, czy jednak takiego sobie nie sprawić. Szczególnie, że nie wszystkie muszą kosztować kilkanaście tysięcy złotych. Jak na przykład Samsung KS7000, który został uznany za najlepszy telewizor 4K HDR dla graczy przez portal HDTV Polska. Cena? Całkiem spora, choć nie aż tak zaporowa – zaczyna się od 4,5 tysiąca złotych. Są oczywiście modele tańsze i tutaj Piotr Gmerek również poleca Samsunga, tym razem serię KU6000, którą można kupić już poniżej 2 tysięcy złotych.

Obraz

Sprzęt mniejszy

Komputer to nie tylko to, co siedzi w obudowie. To też peryferia, bez których się nie obejdziemy. Warto zatem przyjrzeć się, jaką mysz i inne kontrolery kupić.

Obraz

Niecałe 200 złotych za tak dobry sprzęt to naprawdę niewiele. Wady? Przydałaby się, choćby opcjonalna, zewnętrzna przepustnica.

Razer Naga Chroma. Po co ci myszka z 19 przyciskami? Zapytał każdy, kto nie grał w MMORPG. Naga to sprzęt drogi, bo ceny zaczynają się od około 300 złotych, ale zdecydowanie warty tej kwoty. Naga Chroma jest drugim posiadanym przeze mnie gryzoniem z tej serii i nie wyobrażam sobie grania w The Old Republic czymkolwiek innym. Dodatkowym bajerem jest tu funkcja Chroma, czyli w pełni programowalne podświetlenie w 16,8 milionów kolorów. Ach, no i klawisze numeryczne na "burcie" myszy są mechaniczne.

Obraz

Wypasiony pad do konsoli. Xbox ma swojego Elite Controller, który powszechnie uznawany jest za najlepszego pada na rynku. Lepiej leży w dłoni, ma więcej opcji customizacji i dodatkowe przyciski. Ale najważniejsze jest to, że można dowolnie przypisywać im funkcje. Sony swojego firmowego pro-kontrolera nie ma, ale udzieliło Razerowi licencji na stworzenie nie jednego, a dwóch. Zarówno Raiju, jak i Revolution mają dodatkowe przyciski i dedykowaną aplikację do mapowania funkcji oraz programowania makr. Nie są one jednak tanie. Pad Microsoftu to wydatek rzędu 500 złotych, Raiju kosztuje w sklepie Razera 170 euro, a ceny Revolution jeszcze nie podano. Pamiętajcie też, że w przypadku kontrolerów Razera mówimy o preorderze, bo nie ma ich jeszcze w sprzedaży.

Gry

Skoro mamy już na czym, warto teraz zastanowić się, w co grać. A 2016 rok obfitował w wiele perełek, zarówno wśród wydawałoby się wymarłych gatunków, jak i tych, które już dawno spisaliśmy na straty.

The Last Guardian - PlayStation Experience 2016 Trailer | PS4

The Last Guardian. Gra, na którą czekaliśmy 9 lat nieco podzieliła redakcję. Paweł uważa, że jest to jedna z najlepszych gier tego roku, a Patryk mu wtóruje. Maciu z kolei podchodzi do wszystkiego bardziej sceptycznie, a my z Adamem cały czas wyrabiamy sobie zdanie. Niezależnie od tego, jest to tytuł, w który zagrać po prostu trzeba.

Shadow Tactics: Blades of the Shogun - Release Trailer [PC]

Shadow Tactics. To z kolei wielkie zaskoczenie tego roku. Gra o mechanice takich hitów, jak seria Commandos, Desperados czy Robin Hood: Legenda Sherwood pokazała, że produkcja o skradaniu się wcale nie potrzebuje nadprzyrodzonych mocy czy biegania po dachach. A choć niemal idealnie kopiuje stare tytuły, udało się też znaleźć miejsce dla nowszych rozwiązań. Zdecydowanie trzeba!

DOOM – Launch Trailer

DOOM. Kiedy już myśleliśmy, że jesteśmy skazani na wieczne Call of Battlefield, z ratunkiem przybyło id Software. I to nie byle jakim, bo reanimowany DOOM z powodzeniem pokazuje smarkom, gdzie ich miejsce – w piekle! Gra jest dokładnie taka, jak za starych, dobrych czasów. Nie ma biegania po ścianach i zbierania złomu po mapach. Tylko ja, mój BFG i cała masa mięcha! I genialna muzyka.

Dishonored 2 - Official Launch Trailer

Dishonored 2. Mnie ta gra mierzi i odbiłem się od niej po kilku godzinach. Paweł twierdzi, że jest „wporzo”, ale nic więcej. Dla Macia z kolei to solidny pretendent do tytułu gry roku, a Patryk mówi, że zagrać trzeba. Jak widzicie, ilu grających tyle opinii, nawet w ramach jednej redakcji. To może sami spróbujecie? Bo ceny zarówno wersji PC (od 120 złotych), jak i konsolowych (około 170 złotych) są całkiem atrakcyjne, jak na produkt, który premierę miał zaledwie miesiąc temu.

Titanfall 2. DOOM to dla mnie zdecydowanie FPS roku, ale zaraz za nim plasuje się Titanfall 2. Świetnie przemyślana kampania, z poziomami zaprojektowanymi tak, żebyśmy mogli wykorzystywać zdolności naszego Pilota i cholernie satysfakcjonującym multiplayererem. No i tytan BT-7274, który stał się moją ulubioną, po HK-47 z KotOR-a, sztuczną inteligencją w grach. Szkoda, że starania Respawn nie zostały docenione przez graczy i Titanfall 2 sprzedał się tak słabo. Ale z drugiej strony, teraz mamy najlepszy czas na nadrobienie zaległości, szczególnie że cena wersji pecetowej zaczyna się od niecałych stu złotych, a niewiele więcej zapłacimy za wersję na konsole.

Skoro jesteśmy już przy nadrabianiu zaległości, warto zainteresować się kompletnymi edycjami gier, których pełno wyrasta z końcem roku. Jeśli zatem nie graliście jeszcze w Wiedźmina 3, zainteresujcie się Edycją Gry Roku. Około 120 złotych (PC) i 160 złotych (konsole) to naprawdę niewielka kwota za kilkaset godzin gry.

Wiedźmin 3: Dziki Gon - Zwiastun EDYCJI GRY ROKU

Wolicie sieciowe zmagania? To może pecetowy The Division w wersji ze wszystkimi dodatkami za 40 euro w sklepie Ubisoftu? Ponoć po wprowadzeniu trybu survival jest zauważalnie lepiej. Destiny The Collection za 170 złotych w cdp.pl to też niezła oferta. Sklep przecenił też pecetowe Call of Duty: Infinite Warfare Legacy Edition z 270 na 170 złotych. Nowy CoD jest taki sobie, ale do tej edycji dołączany jest remaster pierwszego Modern Warfare, a to już gra warta świeczki.

A może bez prądu?

Grać można niekoniecznie na pececie czy konsoli. Nie wiem jak wy, ale ja czasem lubię siąść z kumplami przy stole, rozłożyć planszę i porzucać kostką. A że jesteśmy świeżo po premierze „Łotra 1”, warto pielęgnować klimat odległej galaktyki.

Obraz

Gamingowe Monopoly. Gra, która niszczy przyjaźnie i rozbija rodziny doczekała się licznych wersji z motywami z gier czy szeroko rozumianej popkultury. Fallout, Marvel czy Batman to tylko kilka przykładów. No i jest też wersja Star Wars. Aż się prosi, by ktoś stworzył taką z Warhammera 40000. Niezależnie od tego, na którą się zdecydujecie, jedno jest pewne – ktoś w waszym domu zapłacze.

Obraz

Wszelkiej maści gadżety. Czy jest dla fana coś fajniejszego niż koszulka z motywem z ulubionego uniwersum? Albo brelok do kluczy? Albo kubek, figurka, torba, czapka, cokolwiek? Fajnie, kiedy coś takiego jest na oficjalnej licencji, jak na przykład produkty polskiego Good Loot. W ofercie firmy znajdziecie gadżety z Gwiezdnych Wojen, Marvela, obu Warhammerów czy Assassin's Creed. A kupić możecie je między innymi na muve.pl.

Obraz

Bartosz Stodolny

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)