Polystagram: kwiecień 2019

Polystagram: kwiecień 2019

Polystagram: kwiecień 2019
Adam Piechota
01.05.2019 11:15, aktualizacja: 01.05.2019 11:39

Ciuchy, moda, darmowe perfumy, wielkie brody, a w tle gry wideo.

To był pierwszy pełny miesiąc z naszym odświeżonym Instagramem. Było już czuć, że ekipa oswoiła się z TAKĄ SŁAWĄ (a poczekajcie, poczekajcie, bo za chwilę wpadnie tam nawet Ostatni Maruder Dominik „Chatka” Gąska!), pojawiały się cosplaye, gierki, ciuszki, figurki i jeszcze raz gierki. Liczba obserwujących rośnie w POWALAJĄCYM TEMPIE (znaczy codziennie ktoś daje nam suba - szok totalny), wkrótce porzucimy w ogóle jakiekolwiek pisanie, a żyć będziemy z darmowych próbek kosmetyków, które zasypią pomieszczenie redakcyjne.

A tak poważnie - cieszymy się, że Polystagram żyje pełną piersią i zmierza w jakimkolwiek kierunku. Będziemy dalej eksperymentować, ile wlezie. Tymczasem na razie, kontynuując krótką tradycję, sprawdzimy pięć najpopularniejszych postów z całego miesiąca.

Na szczęście nie będą to wyłącznie zdjęcia Wiedźmy. Ale tymi najchętniej „serduszkowanymi” zdjęciami zdecydowanie zasłużyła na kilka miłych słów. Asiu, oto kilka miłych słów dla Ciebie, zrób sobie zrzut ekranu, zapisz w jakimś ukrytym folderze, otwieraj, gdy za oknem burza łupie, a chęci życiowe wyparowują. Na powyższym zdjęciu pani redaktor udaje Scorpiona na pokazie Mortal Kombat 11 zamiast grać w Mortal Kombat 11 na pokazie Mortal Kombat 11. A potem wielkie zdziwienie, że do recenzji trzeba zawracać głowę Patrykowi Fijałkowskiemu. Finish her, cholercia.

Kwiecień był tym miesiącem, w którym zima zamieniła się w pełnoprawne lato (dopiero po jakimś czasie ktoś tam na górze przypomniał sobie, że przydałoby się pomiędzy włożyć jeszcze wiosnę), zatem wziąłem najnowsze Amiibo w kolekcji do plecaka i znalazłem im jakieś ciekawsze miejsce w świecie niż moja półka. Tutaj udało się pochwalić zachodzące słońce. A potem najpewniej umrzeć. Bo weekend był, wiecie.

Jak to? Nie wiedzieliście, że Aśka po nocach śni o Razielu, pełni księżyca i wspólnym spacerze z bohaterem Legacy of Kain, podczas którego rozmawialiby o zaletach nieposiadania żuchwy? Już wiecie. Czasem nawet się przebiera odpowiednio, żeby zatrzeć granicę między prawdą a marzeniem. A Benia stoi obok i jest oburzona, że to mama bawi się figurkami, a nie ona. Matka roku. Oraz redaktorka miesiąca. Joanno, może i zmieniasz swój status na Poly, ale na Instagramie będziesz się pojawiała tak często, jak tylko będziesz miała ochotę.

Oho. Ulubiona gra Bartka. I połowy naszych blogujących czytelników. Gsg został wyróżniony w zeszłym miesiącu za rewelacyjną robotę w dziale Blogi, powiedział „chcem pudełkowe Sekiro”, dostał Sekiro. A zdjęcie miało pewnie wystarczająco nośne hasztagi, by trafić do czołówki miesiąca. Wiadomo, ma się ten talent. Jestem szczególnie dumny z #będziezgonowane.

No i co to za podsumowanie bez Froda? Tutaj zamienił się z Krzysiem rolami. To on spał tym razem. Ponoć też przeokropnie chrapał. Doceniam jednak umiejętność komponowanie się w dostępną przestrzeń. Przeszkadza jakoś wyjątkowo? Nie. No to daj mu spać, chłopie, i wracaj do pisania. Miliony z Polygamii same się nie zarobią.

Jeśli chcecie zobaczyć więcej, musicie udać się już na Instasia. Nie zawsze jest tak, że pomysłowym postom udaje się zgarnąć tonę lajków, więc z podobnym zestawieniem zmuszony jestem czasem odpuścić swoje ulubione fotki. Nie spamujemy tam bez przerwy, spokojnie. A teraz przepraszam, bo trzeba otagować naszego Naczelnego Nosacza byczącego się gdzieś nad jeziorem. Ech, te majówki. Ja wam wszystkim, leniuchy, pokażę na wakacje. Oj tak.

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)