Pierwszy trailer filmu "Tomb Raider". Zapowiada się całkiem wierna adaptacja gry

Pytanie, czy będzie dobra, to zupełnie inna kwestia. Trailer wywołał mieszane opinie.

Był fotki z planu zdjęć, postery i teasery. Czas na konkret, czyli pierwszy oficjalny trailer filmu "Tomb Raider". W tych dwóch minutach zdaje się przekrojowo uchwycono charakter filmu.

Jest młoda Lara o naturalnych kształtach. Jest survival na egzotycznej wyspie. Trailer nie podkreśla tego, co robiła gra - jej "nieopierzenia", nauki fachu. Niby jest poniewierana przez przeciwników i przyrodę, ale jednak waleczna, podczas gdy w grze z 2013 roku miała chwile załamania i ewoluowała dopiero na oczach graczy. Oby tutaj było podobnie. I oby zmieniła się muzyka, bo ten powtarzający się co kilka sekund brzdęk jest naprawdę straszny. Generalnie rzecz biorąc film wiernie przedstawia wydarzenia z gry wideo. IGN przygotował ciekawe porównanie wybranych kadrów z "Tomb Raidera" Warner Bros. Pictures i Tomb Raidera Square-Enix.

Jest wiernie, ale nie jest dobrze. Co mnie rzuciło się w oczy, mogliście już przeczytać. Adam z naszej redakcji narzekał na CGI, wieńcząc swoje wrażenia lapidarnym "ble. tylko alicia na plus". Bartek spodziewał się "raczej przeciętnej kinematografii na podstawie gry" i ją dostał. W mediach społecznościowych rzucają się w oczy jeszcze ostrzejsze opinie:

A to tylko kilka tweetów z ostatnich kilkudziesięciu minut z mojego społecznościowego bąbelka. Sam też nie jestem tym trailerem zachwycony, daleko mi do oceniania na jego podstawie całego filmu. Bo do dziś pamiętam na przykład emocje towarzyszące pierwszemu trailerowi pierwszego filmowego "Tomb Raidera" z Angeliną Jolie. I potem rozczarowanie w kinie. Film rzeczywiście miał hollywoodzki rozmach.

Nadchodzącemu obrazowi trochę tego brakuje. Tamta adaptacja nie miała jednak nic poza kilkoma ciekawymi ujęciami, z których większość i tak zmieszczono w trailerze. Tutaj może być kameralniej i ciekawiej. Choć, tak z ręką na sercu, lepszą narrację i kompozycję (mimo jeszcze mniejszych środków) mają różne fanowskie filmowe adaptacje. Na YouTube można znaleźć sporo takich trailerów "home made".

Ten ostatni nawiązuje już do Rise of the Tomb Raider. Poprzednie, jak i oficjalny film, skupiają się na grze z 2013 roku. Inspirowany nią film w kinach pojawi się w marcu 2018. Kilka miesięcy później powinniśmy też dostać nową grę od Square Enix.

[poll id="23"]

Paweł Olszewski