Pierwsza w Polsce klasa o profilu e-sportowym przetarła szlaki - we wrześniu w kraju pojawi się kilkanaście podobnych klas

Pierwsza w Polsce klasa o profilu e‑sportowym przetarła szlaki - we wrześniu w kraju pojawi się kilkanaście podobnych klas

Pierwsza w Polsce klasa o profilu e-sportowym przetarła szlaki - we wrześniu w kraju pojawi się kilkanaście podobnych klas
Patryk Fijałkowski
03.02.2016 15:31, aktualizacja: 10.02.2016 11:22

Ta pierwsza poszerzy z kolei swoją działalność i poza CS:GO zaoferuje treningi w League of Legends. Tymczasem w Warszawie działalność rozpoczyna liceum kreacji gier wideo.

W kwietniu zeszłego roku w mediach było głośno na temat pierwszej w Polsce klasie o profilu e-sportowym, która miała powstać w technikum w Kędzierzynie-Koźlu i uczyć nastolatków podstaw programowania, grafiki, korzystania z popularnych silników... i zawodowej gry w CS:GO. Minął niemal rok, a eskperymentalna klasa powinna mieć pierwsze pół roku nauki za sobą. Cisza w mediach mogła sugerować, że coś z całym planem poszło nie tak, ale na szczęście jest wręcz przeciwnie.

Adam Bugiel z Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących w Kędzierzynie-Koźlu donosi, że klasa wystartowała we wrześniu i już teraz można ocenić, że pomysł się sprawdził. - Klasa należy do najlepszych w szkole - mówi - zarówno pod względem nauki, jak i obecności oraz zachowania. Widać także postęp w umiejętnościach esportowych - pomimo zaledwie półrocznych treningów drużyny kwalifikują się do otwartych turniejów, m.in. ostatnio do VexTeriam Cup 2016 w Nowym Targu eliminacje internetowe przeszły aż dwie nasze drużyny.

Z pewnością duża w tym zasługa Kamila Tarki z Adversa Tarnów, który udziela treningów e-sportowych, mocno współpracując z klasą z Kędzierzyna-Koźla. Dobrze słyszeć, że wszystko idzie zgodnie z planem - szkoła przygotowuje pierwszą poważną imprezę gamingową w rodzimym mieście oraz planuje otwarcie kolejnej klasy we wrześniu, tym razem z dwoma tytułami do wyboru: CS:GO i League of Legends. Kadrę trenerską do tego drugiego mają już zapewnioną.

Ale sukces pierwszej w kraju klasy e-sportowej sięga znacznie dalej. Jak mówi Adam Bugiel: -Równolegle koordynujemy i wspieramy tworzenie się kolejnych klas esportowych w całej Polsce. Już w przyszłym roku szkolnym w całej Polsce pojawi się kilkanaście podobnych klas, którym już teraz udzielamy pomocy i wsparcia merytorycznego.

Gdzie pojawią się nowe klasy? Na tę informację będziemy musieli jeszcze poczekać, prawdopodobnie do okresu przed naborami (kwiecień/maj), niemniej dużym optymizmem napawają doniesienia o tak dynamicznym rozwoju kultury e-sportowej. Wygląda na to, że coraz więcej nastolatków dostanie szansę realizowania się w tej wciąż niszowej dziedzinie.

Obraz

Jeśli jednak gracz idący do szkoły średniej nie jest fanem e-sportu, może zainteresować się otwarciem warszawskiego liceum ogólnokształcącego z programem Kreacji Gier. Niestety, będzie to kosztowny wybór. Czesne wynosi 12,5 tysiąca złotych rocznie płaconych w miesięcznych ratach po 1250 zł. Do tego dochodzi wpisowe - 1200 zł. Pieniądze to jednak nie wszystko - rekrutacja uwzględnia także rozmowę kwalifikacyjną z dyrektorem i nauczycielem wychowawcą, podczas której kandydat "będzie miał możliwość zaprezentowania siebie, swoich zainteresowań i planów na przyszłość, a także opowiedzieć o swojej motywacji przy wyborze szkoły".

No dobrze, ale co jeśli rodzice już zapłacą, a nastolatek przejdzie rekrutację? Nowootwarte liceum ma charakter szkoły publicznej i realizuje podstawę programową obowiązującą ogólnokształcące szkoły średnie. Do tego dochodzi oczywiście garść specjalistycznych przedmiotów - uczniowe nauczą się projektować gry planszowe i karciane, potem przejdą przez podstawy tworzenia gier wideo uwzględniające m.in. programowanie w C# i Unity, budowanie poziomów do przygotowanych przez prowadzącego gier, zajęcia z rysunków koncepcyjnych i grafiki komputerowej...

Pełny program znajdziecie tutaj. Zajęcia poprowadzą Kacper Kwiatkowski i Grzegorz Mazur związani z Vile Monarch a dawniej z 11 bit studios, Maciej Szcześnik, który pracował w Think First i CD Projekt (aktualnie programujący na Oculus Rifta) oraz reżyser Marek Brodzki. Ten ostatni może nie robić najlepszego wrażenia, biorąc pod uwagę fakt, że w krótkim portfolio ma ekranizację Wiedźmina, ale strona szkoły chwali się, że współpracował z Adrzejem Wajdą, Krzysztofem Zanussim i Stevenem Spielbergiem. Tak czy inaczej - czy tylko ja mam wrażenie, że kadra póki co nie powala rozmachem? Chciałoby się więcej znanych nazwisk, bo w końcu na co ma iść to niemałe czesne?

Może na sprzęt? Uczniowe mają tworzyć z wykładowcami Warszawskiej Szkoły Filmowej (bo to oni otwierają liceum) gry z wykorzystaniem takich technologii jak Oculus Rift, kamery sterooskopowe oraz kombinezony do sesji motion-capture. Sam program nauczania powstaje w oparciu o doświadczenie wyniesione z prowadzenia kierunku tworzenia gier na wspomnianej wyżej uczelni.

Jeśli jednak program lub - pewnie prędzej - cena odstraszają od liceum kreacji gier w Warszawie, wciąż warto zaczekać kilka miesięcy, by dowiedzieć się, które szkoły poszły za przykładem technikum z Kędzierzyna-Koźla i postanowiły otworzyć klasy o profilu e-sportowym czy ogólnie związanym z tworzeniem gier. Niesamowita wydaje się wizja, że młodzi gracze - być może szybciej niż myślimy - będą mogli przebierać w opcjach rozwoju pod kątem swoim zainteresowań, zamiast skazywać się na jedną, dostępną placówkę.

Wygląda na to, że polska oświata coraz lepiej zdaje sobie sprawę, że jesteśmy dobrzy w e-sporcie i jeszcze lepsi w robieniu gier. Zresztą, nie tylko oświata - w końcu to CD Projekt RED dostał Paszport Polityki w kategorii Kreator Kultury. Dobrze widzieć, że kraj powoli docenia i inwestuje w to, w czym błyszczymy.

[źródło: Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących w Kędzierzynie-Koźlu, Liceum Kreacji Gier]

Patryk Fijałkowski

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)