Pięć dużych gier od Ubisoftu w nadchodzącym roku fiskalnym

Pięć dużych gier od Ubisoftu w nadchodzącym roku fiskalnym

Pięć dużych gier od Ubisoftu w nadchodzącym roku fiskalnym
Bartosz Witoszka
07.02.2020 17:30

Według nieoficjalnych informacji, nie mamy co liczyć na nowego Splinter Cella.

Choć wydawać by się mogło, że najważniejszym momentem w roku współczesnego społeczeństwa jest grudzień (Święta, prezenty, dużo wolnego), to jednak znacznie istotniejszy jest przełom marca i kwietnia. Czemu? Wtedy właśnie kończy się rok fiskalny, a co za tym idzie, spółki notowane na giełdzie ujawniają raporty, a także snują plany najbliższe dwanaście miesięcy.

Obraz

Przechodząc jednak do konkretów, potwierdzone zostały trzy pewniaki, czyli Watch Dogs Legion, Gods & Monsters i Rainbow Six Quarantine, z kolei Schreier sugeruje, że spodziewać możemy się również nowego Assassin’s Creeda (ponoć ma się nazywać Ragnarok) i Far Cry’a. Dziennikarz Kotaku dodaje przy tym, że w żadnych planach Ubisoftu nie ma mowy o Splinter Cellu w żadnej formie (no chyba, że macie na myśli Tom Clancy's Elite Squad, mobilkę zapowiedzianą podczas zeszłorocznego E3).

Nie mam również dobrych wieści dla osób czekających na Beyond Good and Evil 2 i Skull and Bones. Ubisoft nie przewiduje ich premiery w najbliższym czasie, choć oba tytuły zostały zapowiedziane już kawał czasu temu. O ile o produkcję Michela Ancela możemy być raczej spokojni, bowiem sami twórcy zapowiedzieli, że znajduje się on na bardzo wczesnym etapie produkcji, tak w przypadku Skull and Bones nie wygląda to tak różowo.

Znów muszę powołać się na Jasona Schreier, jednego z lepszych “insiderów” w branży, który sugeruje, że prace były wielokrotnie restartowane, a w 2018 roku z zespołu odszedł dyrektor kreatywny. Na razie nie wiadomo, na jakim obecnie etapie znajdują się “statki od Ubisoftu”, a samo studio tłumaczyło wszystkie przesunięcia chęcią dopracowania produktu.

Pozostaje zatem mieć nadzieję, że faktycznie coś z tego będzie, bo chyba wszyscy się zgodzimy, że moduł pływania statkami w Assassin’s Creed IV: Black Flag był najlepszym elementem gry, a gracze wielokrotnie wspominali, że chętnie zanurzyliby się w tytuł skupioną tylko wokół tego, bez “zbędnego” asasynowania.

Bartek Witoszka

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)