Nowa konsola Nintendo to Wii U. Jest zagadkowa. I robi świetne wrażenie

Nowa konsola Nintendo to Wii U. Jest zagadkowa. I robi świetne wrażenie

marcindmjqtx
07.06.2011 18:58, aktualizacja: 06.01.2016 12:43

Miała być nowa konsola Nintendo? Będzie. Tyle że trudno nazwać ją pełnoprawną konsolą, a raczej kontrolerem. Albo tym i tym. Aktualizacja: uporządkowaliśmy i doprecyzowaliśmy dotychczasowe wieści.

Wii U to dwa podstawowe komponenty: klasyczna konsola, którą kładziemy obok telewizora, przypominająca wyglądem Wii, oraz kontroler, budzący mocne skojarzenia z tabletem. O ile o specyfikacji tego pierwszego nie wiemy nic, o tyle w kwestii kontrolera ujawniono, że będzie on posiadał 6,2-calowy, dotykowy ekran, dwie gałki analogowe, d-pad i cztery przyciski - tak jak na klasycznym padzie.

Kluczem w Wii U będzie korelacja pomiędzy stacją oraz kontrolerem, wzajemnie przekazujących sobie obraz. Do czego posłuży taka funkcjonalność? Po pierwsze - do przenoszenia wydarzeń z ekranu Wii U do telewizora i na odwrót, po drugie - dzielenia ekranu telewizora na różne sposoby (dwie lub cztery części), po trzecie - połączeniu rozgrywki z telewizora z tą na kontrolerze (przykładowo, jak widzieliśmy podczas prezentacji, rzucanie shurikena z ekranu tabletu w kierunku telewizora) i po czwarte - wyświetlaniu na ekranie kontrolera pewnych rzeczy z gry rozgrywanej na telewizorze (przykład? Ekwipunek z The Legend of Zelda na ekranie kontrolera). Pozwoli to też na połączenie rozgrywki z 3DS-a i Wii U, choćby w nowej części Smash Bros. Wii U będzie też obsługiwał kontrolery znane z Wii - Wii Remote'em, Nunchukiem i Wii Balance Boardem. W ten sposób będziemy mogli choćby zważyć się na Balance Boardzie z poziomu Wii U, bez konieczności uruchamiania konsoli stacjonarnej.

Co istotne, Wii U zbliżone jest pod względem technologicznym do konsol konkurencji - pojawią się na niej między innym, wyglądające identycznie jak na 360 i PS3 Darksiders 2, Metro: Last Light, kolejna część Tekkena czy Batman: Arkham City.

Premierę sprzętu przewidziano na przyszły rok. Ja, mimo że konferencja nie wyjaśniła za wiele, czuję się kupiony. Niezależnie od ceny, jaką Nintendo sobie za nową konsolę zażyczy.

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)