„Niech każdy będzie twórcą” - Tim Sweeney o przyszłości gamedevu i wirtualnej rzeczywistości

„Niech każdy będzie twórcą” - Tim Sweeney o przyszłości gamedevu i wirtualnej rzeczywistości

„Niech każdy będzie twórcą” - Tim Sweeney o przyszłości gamedevu i wirtualnej rzeczywistości
Bartosz Stodolny
13.04.2017 19:54

Skoro YouTube ze wszystkich zrobił filmowców a Instagram fotografów, niech każdy gracz będzie też deweloperem.

Podczas tegorocznej Games Developers Conference James Batchelor z serwisu gamesindustry.biz miał okazję porozmawiać dłuższą chwilę z Timem Sweeneyem. Z artykułu możemy dowiedzieć się, dlaczego szef Epic Games ratuje lasy w Północnej Karolinie oraz przeczytać o współpracy z firmami niezwiązanymi z branżą grową. Jednak z naszego punktu widzenia ciekawie brzmią słowa o tym, w jakim kierunku pójdzie tworzenie gier:

Dalej porównuje wszystko do YouTube’a i Instagrama oraz dodaje, że przeniesienie tworzenia zawartości w grach z dewelopera na odbiorcę jest naturalną koleją rzeczy:

W tym kontekście poruszył też temat wirtualnej rzeczywistości, jej najbliższej przyszłości i tego, jak ważne są otwarte platformy. Nie jest tajemnicą, że Sweeney nie pała miłością do Universal Windows Platform, bo – jak sam mówi – „Microsoft chce zmienić dzisiejszy otwarty ekosystem na PC w zamknięty, kontrolowany przez nich monopol”. Mało tego, uważa nawet, że gigant specjalnie będzie utrudniał życie Valve i Steamowi. Dlatego podkreśla, że Epic postanowił oferować Unreal Engine za darmo, pobierając jedynie 5% prowizji od przychodów, jeśli studio zdecyduje się sprzedawać stworzoną na nim grę.

Z tego samego powodu Robo Recall, VR-owy FPS od Epic Games, przez jakiś czas był nie tylko dostępny za darmo, ale od momentu premiery ma dostępne narzędzia modderskie a kod źródłowy może pobrać każdy, by potem zrobić z nim co chce.

Z częścią się zgadzam, szczególnie w kwestii wirtualnej rzeczywistości, ale czy to na pewno dobry pomysł, aby każdy dodawał coś od siebie do stworzonej przez kogoś innego gry i na tym opierała się większość tego, co ma ona do zaoferowania? Bo YouTube nie zrobił filmowca z każdego i wielu użytkowników jest tylko odbiorcami treści. Mało tego, mimo iż jest tam sporo wartościowych materiałów, to aby się do nich dostać, trzeba przepłynąć ocean miernoty.

Robo Recall - Shooty Shooty Gun Hands

Trochę śmiesznie brzmią też piękne (i słuszne!) słowa o otwartości zarówno platform jak i oprogramowania w kontekście tego, że Robo Recall jest oculusowym exclusivem, którego na Vive można odpalić tylko z pomocą modów.

Bartosz Stodolny

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)