Nawigator PDA - mapa w twoim palmtopie

Nawigator PDA - mapa w twoim palmtopie

marcindmjqtx
08.06.2004 11:00, aktualizacja: 07.01.2016 13:10

Kieszonkowe komputery coraz więcej potrafią. Potrafią być odtwarzaczem MP3, aparatem fotograficznym czy kioskiem z gazetami. Teraz będą mogły być także atlasem.

Kieszonkowe komputery coraz więcej potrafią. Potrafią być odtwarzaczem MP3, aparatem fotograficznym czy kioskiem z gazetami. Teraz będą mogły być także atlasem.

G:KOREKTAwkladkikomputer Miazga Sekrety nawigacji

Kieszonkowe komputery coraz więcej potrafią. Potrafią być odtwarzaczem MP3, aparatem fotograficznym czy kioskiem z gazetami. Teraz będą mogły być także atlasem.

Moja asystentka pamięta o wszystkich urodzinach i rocznicach, wie kiedy i z kim mam spotkanie, odbiera moją pocztę i robi tysiąc innych rzeczy. Jest bardzo dobra i nigdy mnie nie zawiodła. Od dwóch tygodni ma nowy obowiązek - pomaga mi poruszać się po całym kraju. I całkiem dobrze sobie z tym radzi.

Ta sekretarka to mój Palm. Amerykanie, którzy wymyślili to cacko, nieprzypadkowo określili swój produkt jako PDA - personal digital assistant, czyli osobisty asystent cyfrowy. Tylko że jeszcze rok czy półtora temu ten asystent był stosunkowo słaby. Poza sprawnym posługiwaniem się klasycznym kalendarzem czy książką telefoniczną niewiele potrafił. Jednak ostatnio z każdym dniem jego możliwości są coraz szersze. Dzięki takim programom jak np. RealOne może odtwarzać muzykę. Kinomanom daje możliwość oglądania filmików, a WorldMate jest kombajnem, który łączy m.in. kalkulator walut, tabelę rozmiarów damskiej bielizny z książką kodów telefonicznych z całego świata. Innymi słowy, nasze asystentki uczą się coraz szybciej i coraz więcej potrafią.

Kolejną interesującą aplikacją jest program Nawigator PDA wyprodukowany przez łódzką spółkę Emapa. Jest to zbiór map zawierający mapę dróg w Polsce i szczegółowe plany 207 miast. Tylko tyle i aż tyle.

Adres dla każdego

- E tam! Co ty zobaczysz na tym małym ekraniku! - kolega redakcyjny nie krył sceptycyzmu, gdy oglądałem nieproporcjonalnie duże pudło, które w środku ma płytę z programem. Okazało się, że nie jest tak źle. Poza niczym nieuzasadnioną wielkością opakowania sam program nie rozczarowuje, choć jego ocena nie jest łatwym zadaniem. Z jednej strony Nawigator PDA niewątpliwie ułatwia życie właścicielom kieszonkowych urządzeń klasy Palm czy Pocket PC. Zajmuje stosunkowo niewiele pamięci, bo 1087 Kb w wersji podstawowej (z jedną mapą), co może być ważne, gdy przechowujemy w naszym Palmie zbyt dużo danych. Działa szybko - jeśli trzymamy mapy na zewnętrznej karcie pamięci, czas uruchomienia programu nie przekracza 5 s. Sama nawigacja jest nieskomplikowana i dość intuicyjna, a do jej opanowania nie potrzebujemy specjalnych podręczników.

Jedną z ciekawszych funkcji jest integracja mapy z książką adresową. - Znajdź mi moją ulicę - poprosił znajomy i podał jej nazwę. Wpisałem ją do wyszukiwarki, a Palm natychmiast wyświetlił fragment warszawskiego Żoliborza. Wróciłem do menu i zaznaczyłem, żeby program przeszukał pod kątem tej ulicy zapisane w Palmie adresy. Ku zaskoczeniu mojego znajomego na ekranie pojawiło się jego nazwisko. - Widzisz! - oznajmiłem triumfalnie. - Mój Palm wie nawet, gdzie mieszkasz.

A może by dokładniej...

Pod względem sprawności działania i precyzji trudno tym mapom coś zarzucić - łatwo się obracają, skala powiększenia jest bardzo duża (co ma ogromne znaczenie dla małych wyświetlaczy naszych kieszonkowych komputerów) i dokładnie odzwierciedlają rzeczywistość. Jest na nich sporo pożytecznych szczegółów, które bardzo ułatwiają poruszanie się po obcym terenie, jak np. banki i bankomaty, stacje benzynowe, kina, kawiarnie, hotele, szpitale itp. Jednak ocena tego produktu nie jest łatwa z kilku powodów. Po pierwsze, nie używałem wcześniej cyfrowych map na swoim Palmie. Nie wiem zatem, czy ten poziom dokładności, który oferuje Nawigator PDA, jest zgodny ze standardem, czy znajduje się poniżej średniej. Być może dałoby się wyprodukować mapę, na której jest więcej szczegółów? Na razie na mapach z pakietu Nawigator PDA nie ma sklepów, i to nawet tych większych. W okolicach mojej redakcji jest kilka bankomatów (są na cyfrowej mapie) i jeden duży sklep (nie ma). Dlaczego? - To jest nasz debiut, jeśli chodzi o mapy cyfrowe dla palmtopów. W momencie uruchomienia tej aplikacji dysponowaliśmy bazami różnych punktów i widocznie sklepów w nich nie było. Na pewno będziemy doskonalić nasz program - mówi Marcin Szymkowiak z firmy Emapa.

Kolejne pytanie, które rodzi się przy testowaniu cyfrowych map na kieszonkowym komputerze, brzmi: kim jest ich odbiorca? Wydaje się, że najwięcej pożytku miałaby z nich osoba, która dużo podróżuje po kraju, bo w ciągu dwóch tygodni testowania Nawigatora PDA miałem potrzebę skorzystania z mapy Warszawy tylko raz. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie kierowcy, który posługiwałby się cyfrową mapą polskich dróg w swoim palmtopie. A może to przesąd?

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)