LawBreakers potrzebuje sukcesu w otwartej becie

LawBreakers potrzebuje sukcesu w otwartej becie

LawBreakers potrzebuje sukcesu w otwartej becie
Maciej Kowalik
26.07.2017 12:27

By grać przez weekend nie będziecie potrzebować już żadnych kodów.

Wystarczy PS4 lub PC i dobre łącze internetowe. I może trochę szczęścia. Zakładam, że chętnych do testów będzie teraz więcej niż w trakcie poprzedniej bety, a nawet wtedy serwery działały w kratkę, utrudniając zabawę. Nie lubię tracić czasu, więc zagrałem ledwie kilka meczów. I ostrożnie powiem, że mam ochotę na więcej.

Ochotę na więcej musi mieć też Cliff Bleszinski i jego BossKey. Na więcej graczy, którymi mógłby pochwalić się przed Nexonem. Wielkiego świętowania po poprzednich testach nie było, bo gracze nie dopisali. Jak podaje Githyp i potwierdza Steamcharts, w ciągu ośmiu dni trwania testów na Steamie, LawBreakers nie przekroczyło 7,5 tysiąca graczy w ciągu godziny.

Kontekst? Proszę bardzo. Beta Paladins na Steamie potrafiła przyciągnąć na serwery jednocześnie 38 tysięcy graczy. LawBreakers zdecydowanie bliżej do Battleborn, w którego betę grało średnio 4,5 tysiąca graczy na godzinę. O tysiąc więcej niż w przypadku LawBreakers.

LawBreakers Gameplay Trailer PC Gaming Show E3 2017

Okoliczności "łagodzące"? Steamowa beta gry BossKey zbiegła się z letnią wyprzedażą. W dodatku LawBreakers nie ma prawie żadnego zauważalnego marketingu. Gdybym nie miał na Twitterze rozgadanego Cliffa, nie miałbym pojęcia, że jakakolwiek beta się odbywa. Ani, że gra trafi do sprzedaży już 8 sierpnia. Gearbox o swojej strzelance trąbiło wszędzie.

Sam fakt, że w kontekście LawBreakers przywołujemy wpadkę studia Gearbox nie świadczy o szansach gry najlepiej. Ale Bleszinski ma świadomość, że celuje w niszę. Jeszcze raz przytoczę jego słowa z rozmowy z Glixelem.

Zakładam, że ten plan poparty jest jakimś badaniem rynku, które potwierdziło, że taka nisza w ogóle istnieje. Weekendowa beta może być jakąś odpowiedzią na to pytanie. Będzie też pewnie ostatnią okazją do zagrania za darmo. Przypomnę, że już dawno temu LawBreakers porzuciło typowy dla Nexona model F2P i będzie płatną grą. Niedrogą - w PS Store widnieje cena 125 złotych.

Jak wspomniałem - mam ochotę na więcej LawBreakers. Pecetowcy mają rozwijanego cały czas Unreal Tournament tworzącego przez Epic i społeczność graczy. Darmowego! Na konsoli to właśnie gra Bleszinskiego ma w sobie jakiś pierwiastek tamtej strzelaniny. Nieduży, nie będę tu przesadzał, ale zawsze. Dlatego kibicuję i w najbliższy weekend zamierzam mocniej ograć betę. O ile serwery pozwolą.

Jeśli wyniki będą niezadowalające, współpraca z Nexonem może stać się trudniejsza. A może - OSTRZEŻENIE O TEORII SPISKOWEJ - już się stała? Rezygnacja z modelu F2P oznacza, że gra musi znaleźć nabywców. Potem może zaczną wydawać pieniądze na skrzynki z elementami kosmetycznymi - Bleszinski zapowiedział, że żadne ważne dodatki płatne nie będą. Ale najpierw muszą ją kupić. Czyli trzeba jeszcze raz spróbować przekonać ich do zakupu otwartą betą. Tydzień przed premierą.

A teraz pozwólcie, że zacytuję Wam słowa Bleszinskiego z czerwcowego wywiadu w trakcie E3.

Widzicie już o co mi chodzi? Może decyzja o najbliższej becie nie zależała tylko od ekipy Bosskey. W każdym razie od piątku do wtorku gramy za darmo. A preload bety już działa.

Maciej Kowalik

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)