Kozacy II – Relacja z oficjalnego pokazu

Kozacy II – Relacja z oficjalnego pokazu

Katarzyna Olechnowska
04.03.2005 11:23

Kozacy II – Relacja z oficjalnego pokazu

Od kiedy do redakcji trafiło zaproszenie od Cenega Poland na prezentację nowej gry Kozacy II: Wojny Napoleońskie, wiadomo było, że nie zmarnuje się tej okazji i przedstawiciel Imperium Gier na pewno się tam pojawi. Dziwnym zbiegiem okoliczności wypadło na mnie. Tak to jest, jak się człowiek po Warszawie krząta - trzeba trafić na jakieś ciekawe wydarzenie. A takowym bez wątpienia okazała się prezentacja prowadzona przez Tobiasa Allerta z CDV Software, współproducenta gry.

Wszystko miało zacząć się o godz. 13.00 w jednej z sal kina Silver Screen. Grzecznie stawiłam się tam kilkanaście minut przed planowanym rozpoczęciem. Miły pan ochroniarz wskazał mi salę Platinum, do której weszłam na bite dwie godziny. Punktualnych osób było niewiele. Oprócz prowadzących i kilku gości nie pojawiał się nikt. I tak do 13.00. Tobias przywitał się z każdym z przybyłych wcześniej osobiście. To chyba wrodzona niepunktualność naszych rodaków przesunęła rozpoczęcie prezentacji o kwadrans. W tym czasie dotarło jeszcze kilka osób. Po powitaniu przedstawiciel CDV rozpoczął omawianie cech gry, różnic pomiędzy pierwszą częścią Kozaków, a ich kontynuacją, oraz ulepszeń części drugiej.

Cała gra jest oparta na rozwijaniu umiejętności taktycznych i zdolnościach przestrzennych. Najważniejszym aspektem jest całościowe planowanie ataków oraz podbojów. Pojedyncze działania muszą składać się na większą, zamkniętą całość. Do dyspozycji mamy artylerię, piechotę i kawalerię. Formujemy żołnierzy w jednostki i już możemy ruszać w drogę. Dosłownie w drogę. Poruszanie się na przełaj pozbawia żołnierzy siły witalnej, a przemieszczanie się drogami (które są częścią mapy i nie można ich budować) dodaje im owej siły. Do przesuwania jednostek wystarczy scroll. Nowością jest wskazywanie stref zagrożenia. Najeżdżając kursorem na strzelbę zobaczymy trzy strefy: czerwoną (jesteś w polu rażenia i zapewne zginiesz), żółtą (jesteś zagrożony, ale kule mogą Cię nie dosięgnąć) oraz zielony (jesteś bezpieczny z tej odległości).

Najważniejszym ulepszeniem poprzedniczki jest dodanie trybu Bitwa o Europę. Głównym celem jest tu podbicie całej Europy, zarówno przy użyciu dyplomacji, jak i bitew. O każdym z dowódców otrzymujemy notę historyczną, zatem możemy poznać również kawałek historii. Jedna z opcji (Messages) pokazuje wszystkie informacje, które są dla nas dostępne z mapy. Do dyspozycji mamy targowisko (Market), umożliwiające handel wymienny z innymi państwami. Ważne jest zachowanie proporcji w zasobach, jako że wszystko powiązane jest zależnościami typu: nie ma drzewa, nie ma domu; nie ma domu, ludzie nie mają gdzie mieszkać itd. Sami decydujemy, czy chcemy zawierać pakty pokojowe z sąsiadami, czy naszym celem stanie się walka zbrojna i podboje. Doświadczenie zdobywamy tylko podczas walki. Nawet jeśli przegramy bitwę i stracimy jednostki, dowódca zbierze doświadczenie, zatem nie jesteśmy zupełnie przegrani. Jeśli nie mamy zamiaru od razu pakować się w walki, możemy zawrzeć unię z innymi państwami. Niestety, jest ona bardzo kosztowna i łączy się z nieustannym kontrolowaniem swoich zasobów, jako że unia pochłania znaczną ich część. Możliwe jest również ulepszanie zaznaczonych sektorów defensywy, bądź też zupełnie przeciwnie – ich sabotaż.

To tylko mała część spośród wielu ciekawych możliwości, jakie daje nam nadchodząca wielkimi krokami gra. Więcej szczegółów o tym świetnie zapowiadającym się tytule podam już wkrótce.

Źródło artykułu:WP Gry
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)