No i zgodnie z zapowiedziami mamy kolejną śpiewaną recenzję. Tym razem możemy posłuchać sobie o Hotel Dusk. Przy okazji zaznaczę, że nie grałem w tę grę, więc nie wiem, czy końcówka nie jest jakimś spoilerem. Klikacie na swoją odpowiedzialność, ale chyba warto. Ot, tak dla odmiany od oklepanych kilobajtów tekstu, czy gadających głów w wideoreckach...