Fani Persony mogą mieć aż trzy powody do radości

Fani Persony mogą mieć aż trzy powody do radości

Fani Persony mogą mieć aż trzy powody do radości
Adam Piechota
31.07.2017 12:33, aktualizacja: 03.08.2017 11:58

Anime, kolejna gra taneczna i kontynuacja Persony Q? No ładnie.

Tęskniliście za Personą i wyczekiwaliście premiery wyśmienitej "piątki"? No to teraz zaczynamy ten drugi okres. W którym Persony będziecie mieli po dziurki w nosie. Po premierze każdej numerowanej odsłony Atlus lubi kuć gorące żelazo. I zrobi to ponownie. Okres odcinania kuponów oraz dziwacznych spin-offów możemy uważać za otwarty.

Po pierwsze - anime. "Piątka" doczeka się własnej serii. Logiczne posunięcie dla tak stylowej produkcji. Przecież już w grze znaczna większość akcji wyglądała jak animacja. Pierwszy zwiastun atakuje gałki oczne ociekającą czerwienią stylistyką i raduje bębenki doskonale znanym graczom utworem. W tym momencie nie wiadomo, czy wydawca planuje tłumaczyć anime na język angielski, ale to raczej nie będzie przeszkadzać "naszym" widzom. Każdy fan japońskich tasiemców "jakoś" radzi sobie z ograniczoną dostępnością. Szkopuł w tym, że premiera dopiero na początku przyszłego roku.

Obraz

Piszę o tym nieco ironicznie, ale tak naprawdę bardzo się cieszę. Jestem wiernym fanem serii-matki Shin Megami Tensei i każde jej rozszerzenie biorę w ciemno. Chociaż nadal zastanawiam się, kto wpadł na pomysł z tymi grami tanecznymi.

Adam Piechota

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)