Ducati Moto DS 

Ducati Moto DS

Łukasz Pochwatka

Vir2L Studios to bardzo młoda firma, która zajmuje się głównie tworzeniem gier przeznaczonych na Nintendo DS oraz telefony komórkowe. Jednym z większych sukcesów studia ł bez wątpienia komórkowy port wspaniałego The Elder Scrolls IV: Oblivion. Z roku na rok wyraźnie widać, że kondycja Vir2L Studios systematycznie się poprawia. Mocno trzymam kciuki za Ducati Moto DS - przenośną edycję świetnej gry wyścigowej.

Ducati Moto DS to klasyczna ścigałka z motorami w roli głównej. Jednakże istnieje pewien fakt, który może okazać się prawdziwym smaczkiem, szczególnie dla fanów motoryzacji. Jaki? Otóż Ducati Moto DS w pełni wykorzystuje licencję włoskiej marki Ducati, która produkuje jedne z najbardziej zaawansowanych technicznie oraz najpiękniejszych motocykli na świecie. Dzięki owej licencji dostaniemy możliwość ścigania się jedenastoma oficjalnymi motorami, z czego każdy będzie posiadać charakterystyczny dla siebie wygląd czy też statystyki. Wśród owych perełek znajdziemy między innymi: Ducati Monster, Ducati 848 oraz Ducati Desmosedici RR. Jak widać, wybór ma być bardzo zróżnicowany, a wszystkie maszyny łączyć będzie tylko jeden aspekt – włoskie korzenie.

Każda z nich, jak już wspominałem, ma posiadać własne statystyki. Te nie zostały potraktowane po macoszemu, ale przedstawione w sposób dokładny i zarazem bardzo przejrzysty. I tak oto poszczególne motory cechować się będą: zróżnicowaną prędkością maksymalną, gorszym lub lepszym czasem przyspieszenia czy wartością koni mechanicznych. Wraz z ogromną różnorodnością motorów dostaniemy do wyboru szeroki wachlarz samych kierowców. W tym przypadku wariantów będzie osiem, a każdy ma cechować się unikalnym strojem.

Pod względem rodzajów wyścigów Ducati Moto DS pozytywnie zaskoczy niejednego posiadacza handhelda Nintendo. Do naszej dyspozycji zostanie oddany nie tylko klasyczny wyścig z różnorodną ilością okrążeń, ale także tryb „Eliminator, Race Line” oraz „Stunt Challange”. Pierwszy z nich to klasyczny i bardzo popularny tryb, który ostatnimi czasy pojawia się w niemal każdej grze wyścigowej. Jego założenia są bardzo proste – ostatni na danym okrążeniu odpada. Drugi - „Race Line” zapowiada się nieco ciekawiej. Otóż, aby wygrać wyścig w tej kategorii, gracz musi pokierować ścigacza po tak zwanej „idealnej linii przejazdu”. Zapewne to właśnie „Race Line” będziemy musieli powtarzać dziesiątki razy, bowiem, przynajmniej w teorii, wydaje się on najbardziej wymagającym trybem kariery. Ostatnim wariantem wyścigu będzie „Stunt Challange”. Popisy kaskaderskie na ścigaczach? Takie rzeczy to tylko w Ducati Moto DS. Ciężko powiedzieć, jak mocno grywalny będzie ten tryb, jednakże zapowiada się obiecująco.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne