Devastation
Na wstępie musimy się zastanowić, jaki tryb gry wybrałeś. Jeżeli grasz w trybie symulacji to będziesz musiał więcej uwagi poświecić strategii i pamiętać o tym, iż nie możesz na raz trzymać w ekwipunku zbyt dużej ilości uzbrojenia. Jeżeli wybrałeś tryb zręcznościowy, to gra będzie bardziej przypominała tradycyjne FPS-y. W tym trybie możesz nieść nieograniczoną ilość ekwipunku, jesteś bardziej odporny na trafienia (niestety wrogowie także), tutaj liczy się najbardziej refleks i zręczność. Wszystkie porady, które zamieszczam, dotyczą zarówno pierwszego, jak i drugiego trybu walki.Zatem do roboty!
- Devastation jest grą, w której naprawdę opłaca się zapisywać często stan gry. Nawet na najłatwiejszym poziomie trudności gra ta może dać nieźle w kość (szczególnie końcowe misje są bardzo trudne). Jednocześnie Devastation jest grą niesamowicie liniową. Dzięki temu możesz mieć pewność, ze jeżeli nagrałeś stan gry i koś Cię zabił, to gdy wczytasz stan i będziesz znowu próbował przejść trudniejszy moment, wszystko potoczy się dokładnie tak samo. Nagrywaj więc często grę! Zaprawdę ,oszczędzi Ci to wielu nerwów:)2. Prawie każda mapa jest pełna wszelakiego rodzaju „przeszkód terenowych” - można je znakomicie wykorzystać do obrony. Jeżeli schowasz się za stertą złomu czy jakimś kamieniem, wrogowie będą mieli spore problemy z trafieniem Ciebie. Tymczasem Ty możesz spokojnie prowadzić ogień strzelając przez jakąś szparę w zasłonie lub nawet, co pewien czas, się wychylać się w tym celu zza osłony.3. Druga porada dotycząca „przeszkód terenowych”: jeżeli się poruszasz to staraj się tak zaplanować trasę ruchu, abyś był przez cały czas chroniony przez jakąś osłonę. Bez takiej taktyki w dalszych misjach raczej długo nie pożyjesz. Jeżeli wybierzesz metodę poruszania się na otwartej przestrzeni, bez jakiejkolwiek osłony, to zapewne szybko zostaniesz zlikwidowany. 4. Pamiętaj, że posiadasz towarzyszy. Nie są oni może zbyt efektywni w walce, ale często mogą uratować Ci skórę w krytycznych momentach misji. Jeżeli atakujesz mocno bronioną pozycję wroga warto używać ich do zabezpieczenia sobie drogi ataku - wydajesz im rozkaz pozostania w miejscu a sam rzucasz się do ataku. Gdy wrogowie wychylą się zza osłony, Twoi kumple (i kumpelki:) rozpoczną ostrzał zmuszając ich do zaprzestania prowadzenia ognia (jeżeli tego nie zrobią, to raczej zaginą). Dzięki temu możesz spokojnie podejść do wroga na odległość umożliwiająca jego spokojną eksterminację. Tą taktykę można również wykorzystać do wywabiania wrogów zza osłony. Gdy wszyscy członkowie drużyny czekają w pogotowiu, Ty wychylasz się za osłony i przebiegasz przed stanowiskiem wroga. Wrogowie powinni zareagować wyjściem z kryjówki, co doprowadzi do ich szybkiego ustrzelenia przez Twoich sprzymierzeńców.
