Czyżby Ubisoft chciało wydać battle royale w klimatach The Division?

Czyżby Ubisoft chciało wydać battle royale w klimatach The Division?

Czyżby Ubisoft chciało wydać battle royale w klimatach The Division?
Joanna Pamięta - Borkowska
05.04.2018 10:43

Całkiem prawdopodobne, że czeka nas kolejny klon PUBG i Fortnite.

Z battle royale jest jak ze smartfonami - każdy chce go mieć, chociaż nie wszyscy go potrzebują. Co i raz słyszymy o kolejnym projekcie, który zakłada wrzucenie masy graczy do walki ze sobą nawzajem. Nie omija to i naszego polskiego podwórka - Dying Light też ma dostać taki tryb, o czym pisał niedawno Krzysztof Kempski.

Ale dziś nie o Techlandzie będzie.

Serwis Gamereactor, który najwyraźniej ma szpiona w szwedzkim Ubisoft Massive, poinformował, że studio ma pełne ręce roboty. Niezależnie od tego, że pracuje nad grą Avatar (której premiera ma się zbiec z pojawieniem się w kinach Avatara 2 Camerona, czyli będzie to grudzień 2019) oraz dalszym ciągiem Tom Clancy's The Division, ma też w planach trzeci projekt. Ubisoft nie chce zostać w tyle i podobno zamarzyło mu się coś z tortu "battleroyalowego" uszczknąć.

Francuski wydawca ponoć zlecił Szwedom pracę nad grą typu battle royale (optuję za polską nazwą "królewska bitwa") w styczniu tego roku. Ubisoft Massive nie musi startować od zera, The Division posiada tak naprawdę wiele komponentów potrzebnych dla stworzenia królewskiej bitwy. Możemy zatem spodziewać się (podkreślam "możemy", bo obracamy się w sferze domysłów opartych na plotkach anonimowych informatorów), że projekt zostanie zrealizowany dość szybko. Czy będzie to kolejna rewelacja, którą usłyszymy na targach E3?

Obraz

Przyznam się, trochę się tym wszystkim studiom, skuszonym popularnością królewskiej bitwy, nie dziwię. Gdybym ja codziennie czytała o tym, jak to cudowny wpływ na wygląd ma picie soku z pora i skandynawskiej żółtej odmiany maliny, wydałabym połowę pensji na ten specyfik. No dobra, śmieję się, ale próbuję wyobrazić sobie, co się dzieje w umysłach deweloperów bombardowanych zestawieniami z raportów rocznych takiego Bluehle czy Epic Games i naprawdę im się nie dziwię. Pytanie tylko, czy ja jako gracz chcę, by moce przerobowe studiów szły na tworzenie kolejnego klona PUBG?

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)