Dla firmy to “bardzo ważna seria”.
Choć Dragon’s Dogma nie jest najpopularniejszą marką Capcomu - a na pewno nie tak popularną, jak Devil May Cry 5 - to zgromadziła wokół siebie wierne grono fanów, które z niecierpliwością czeka na następną odsłonę serii. Od premiery Dark Arisen (który nie jest tylko portem oryginału) na komputerach osobistych w 2016 roku i później na konsolach ósmej generacji, w tym na Switchu, pełnoprawna „dwójka” przewija się od czasu do czasu w wypowiedziach deweloperów i marzeniach graczy. Tak jest też dzisiaj.
Itsuno przy okazji wspomina o idei, jaka przyświecała mu podczas tworzenia pierwszej części.
Na nieszczęście Asi, Capcom podkreśla, że prace nad Devil May Cry 5 zostały zakończone, więc deweloperzy najzwyczajniej w świecie pracują już nad „szóstką” albo zajmują się właśnie Dragon’s Dogma 2. Nie mamy niestety oficjalnych informacji, ale warto pamiętać, że już niedługo startuje Tokyo Games Show, a chyba nie będzie lepszej okazji w tym roku, by ogłosić chociaż, że „dwójka” powstaje i ma się dobrze. Myślę że fanom w zupełności by to wystarczyło.
