Wszystko przez sierżanta!

Wszystko przez sierżanta!

Wszystko przez sierżanta!
Vadiv91
05.05.2017 12:55

Gdyby się na chwilę zatrzymać i głębiej przeanalizować wydarzenia z pierwszej misji Splinter Cella, szybko można dojść do wniosku, że cała akcja wywiadowcza zorganizowana przez Trzeci Eszelon najprawdopodobniej wzięłaby w łeb, gdyby nie szemrane interesy sierżanta Lortkipanidzego.

Już w drugiej części tej misji nauczyliśmy się, że policja w Tibilisi nie należy do praworządnej, a za uszami ma nieraz więcej od bandziorów.

Nieprawe działania autoryzowane przez samego sierżanta komisariatu nr cztery sprawiły, że ten zdecydował o przeniesieniu kamery ochrony z pokoju przesłuchań do... kostnicy.

Gdyby tylko wiedział, że po kostnicy kręcić będzie się Sam Fisher...

Splinter Cell - PORADNIK - Komisariat Policji [3/3]

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)