Znacie te reklamy - kino 4D, kino 5D... kino 18D.
Oferują one poza trójwymiarowym obrazem doznania ruchu, zapachu (?), dotyku (?). Szczerze powiedziawszy nawet nie wiem, co oferują, gdyż nigdy takiego przybytku jeszcze nie odwiedzałem.
Wiem natomiast, że żadne z nich nie gwarantuje możliwości strzelania do postaci grających w filmie, tak jak robi to Cryostasis.
W rozdziale 15 wędrówki po zamarzniętym lodołamaczu, kiedy już myślimy, że jak zwykle pod koniec raczeni będziemy sekwencjami, które już znamy, gra serwuje nam bilet do kina.
Zapraszam Was na film: