Andrzej Wajda nie żyje. Wpłynął nie tylko na polską kinematografię, ale i fundamenty Metal Gear Solid

Andrzej Wajda nie żyje. Wpłynął nie tylko na polską kinematografię, ale i fundamenty Metal Gear Solid

Andrzej Wajda nie żyje. Wpłynął nie tylko na polską kinematografię, ale i fundamenty Metal Gear Solid
Patryk Fijałkowski
10.10.2016 11:23

Hideo Kojima był zagorzałym fanem reżysera.

Po 90 latach odszedł od nas Andrzej Wajda, jeden z największych reżyserów w historii Polski. Podczas swojej długiej kariery stworzył czterdzieści filmów, z czego choćby "Człowieka z żelaza" (1981) wyróżniono Złotą Palmą, a "Dantona" (1982) nagrodą BAFTA. Do Oscara w kategorii Najlepszy Film Nieanglojęzyczny nominowany był już w sumie pięć razy - niecałe dwa tygodnie temu ogłoszono, że jego ostatnie dzieło, "Powidoki" z Bogusławem Lindą w roli głównej, w przyszłym roku będzie reprezentować Polskę na Oscarach. Tę prestiżową statuetkę Wajda dostał zresztą w 2000 roku za całokształt twórczości.

Nie znamy jeszcze przyczyny śmierci reżysera; wiemy tylko, że kilka dni temu trafił do szpitala i wszyscy wierzyli, że z niego wyjdzie. Sam Wajda po skończeniu "Powidoków" mówił, że bardzo chciałby wyreżyserować następny film i będzie to robił tak długo, jak długo pozwoli mu na to tężyzna fizyczna, podobno niezbędna w skutecznym wykonywaniu tego zawodu. Odszedł wieczorem 9 października.

Dla większości jest to wielki artysta, który budował fundamenty polskiej kinematografii, dla nas może mieć jednak szczególnie miejsce w sercu także ze względu na swój wpływ na jedną z największych serii gier. Hideo Kojima jeszcze w 2011 roku zdradził, że jest fanem Andrzeja Wajdy, a "Kanał" (1956) był jednym z filmów, który zainspirował go do stworzenia Metal Geara.

O wpływie reżysera i braku zrozumienia ze strony współpracowników wspomniał jeszcze trzy lata później przy okazji premiery nowego filmu Wajdy - "Wałęsa. Człowiek z nadziei". Teraz, przy okazji jego śmierci, bez słów zostawił tylko link do artykułu na ten temat.

Powiązania kulturowe potrafią być zaskakujące, prawda? Kto by pomyślał, że Andrzej Wajda maczał palce w formie, jaką ostatecznie przyjęło Metal Gear Solid? Myślę, że to niezwykle wymowne podreślenie wpływu, jaki na sztukę wywierał polski twórca. Czy widzicie w grach Kojimy elementy, które faktycznie wydają Wam się bezpośrednim wpływem Andrzeja Wajdy?

Patryk Fijałkowski

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)