Święta z PS3 - „potiltujmy” razem

Święta z PS3 - „potiltujmy” razem

Święta z PS3 - „potiltujmy” razem
marcindmjqtx
17.12.2008 12:17, aktualizacja: 15.01.2016 16:09

Słynny „Tilt” (żyroskop) w nowych padach do PS3 (SIXAXIS, DualShock3) jest moim zdaniem mocno niedoceniany przez graczy. Wynika to zapewne z faktu, że sterowanie to wymaga dużej precyzji oraz totalnego przestawienia się. Dodatkowo muszę przyznać, że nie bardzo nadaje się do najpopularniejszych obecnie gier - strzelanin fpp, w które gra większość z Was. Z tych też powodów nie wyszło wiele gier „pudełkowych”, które wspierają „tilta”, a te, które wyszły używają go tylko częściowo. Za to nowe sterowanie sprawdza się doskonale w grach nisko-budżetowych, takich typowych, małych gier „bez tektury”. Warto po nie sięgnąć, kiedy jesteśmy zmęczeni „dużymi” tytułami. Są to w dużej mierze produkcje niekonwencjonalne właśnie dzięki sterowaniu.

Przygotowałem małe podsumowanie tego, co już mamy na PSN i w co możemy pograć „titlem”. Spróbujcie, a zobaczycie, że daje to niesamowitą radość i jakże inny rodzaj doznań. W szczególności polecam zabawę z rodziną.

High Velocity Bowling [582MB, USA-9,99$, PL-29zł, Trofea]

Gra, którą doceniłem dopiero za trzecim razem. Gdy odpaliłem pierwszy raz, nie bardzo wiedziałem jak sobie poradzić z rzucaniem. Sfrustrowany odpuściłem już po chwili. Drugie podejście było podobne, kilka razy rzuciłem, jednak ze słabym skutkiem i grę wyłączyłem. Ale powiedzenie „do trzech razy sztuka” się chyba sprawdza, gdyż trzecie odpalenie gry okazało się dla niej zbawienne. Po pierwsze nauczyłem się trzymać pada odpowiednio - tak, by panować nad siłą ciskania oraz nad podkręcaniem kul. Jest na to świetny sposób, kiedy dobrze ułożymy rękę do chwytu, palec wskazujący i najmniejszy operuje triggerami i płynnie nadaje kuli rotację w dowolną stronę. Kciukiem (X) oraz tiltem obieramy kierunek rzutu oraz miejsce toru, z którego zaczynamy toczyć kulę. Dodatkowo tiltem robimy zamach i posyłamy kulę na tor sterując siłą (zależy jak mocno „ciśniemy” padem). Oczywiście rzucamy padem w przenośni, gdyż już na początku gry konsola informuje wielkim napisem „trzymaj pada mocno i nigdy go nie puszczaj!”. Bardzo dobrze mi się gra w kręgle online. Jest zawsze pełno ludzi gotowych do pojedynku. Są lobby podzielone na stopnie zaawansowania gracza. Są świetne rankingi oraz statystyki i sklepik, gdzie możemy kupować przeróżnie malowane kule, zmieniać postacie oraz ubierać je. Nie zauważyłem żadnych opóźnień na neo 1Mb, a grałem już kilkanaście pojedynków. Dodatkowo gra ma niezbyt trudne i bardzo przyjemne trofea i co ciekawe, działa w 1080p. Podsumowując, świetna zabawa, genialna obsługa tilta!

Go!Sports Ski [221MB, USA-2,99$, PL-30zł]

Nie czuję klimatu nart. Dla mnie zima to straszna mordęga, gdyż nie mogę wtedy chodzić na ulubione wędkowanie. Nie cierpię mrozu i wyczekuję wiosny. Dlatego też klimaty zimowych sportów mnie jakoś nigdy nie interesowały, może z wyjątkiem szalonego SSX Snowboarding (RIP). Nie wiem czy ta gra jest dobra czy nie, bo grałem w nią raptem 20 minut, ale mogę powiedzieć tyle, że gdy wpada do mnie szwagier, który kocha narty i zimę, to gra w nią namiętnie i nie chce oddać pada. Sterowanie jest dość łatwe, sterujemy tiltem zarówno skręcając jak i przyspieszając/hamując. Wkurza mnie tylko brak „kontry”, jeśli wiecie, o czym mówię. Przechylenie pada w jedna stronę i skręt są ok, ale wracanie pozycją pada do poziomu powinno lepiej kontrować naszym zawodnikiem, który też powinien zacząć szybciej reagować i wychodzić z zakrętu. Kilka gier tak niestety ma, co nie bardzo dobrze świadczy o autorach. Dla maniaków śniegu pewnie będzie interesująca, do mnie niestety nie trafiła.

Linger in Shadows [101MB, USA-2,99$, PL-10zł, Trofea]

To właściwie nie gra, tylko demko scenowe w oprawie godnej konsoli obecnej generacji. Ma w sobie piękno, ma w sobie coś z artyzmu i jest praktycznie w całości stworzone przez Polaków! Pisze o nim, gdyż szczątkowe sterowanie oraz niektóre efekty audiowizualne wykonujemy tylko przy pomocy tilta. Dodatkowo mamy trofea, których bez zastosowań tilta nie da się zdobyć. Trzeba w odpowiednich miejscach zatrzymywać obraz i szukać ukrytych w cieniu pozdrowień wychylając pad. Każdy, kto kiedyś spróbował sceny w jakimkolwiek stopniu, powinien zainwestować te parę groszy w LiS i poczuć się jak w innym świecie.

Fatal Inertia EX [907MB, USA-29,99$, PL-69zł]

Gra, która została wydana również w wersji pudełkowej. Premiera przeszła praktycznie bez echa, gdyż wszyscy oczekiwali na WipEoutHD. Zasady rozgrywki podobne, jednak wszystko, co lepsze znajdziemy w WipEout. Fatal Inertia również cierpi na syndrom braku kontry. Sterowanie tiltem jest bardzo czułe, aby można było ostro wejść w zakręty przy dużej prędkości, jednak po wyjściu z zakrętów przydałoby się kontrowanie pojazdem, tak, aby nie trzeba było pada przechylać w drugą stronę. Ogólnie średniak. Pościgałem się trochę, ale dziesięcikrotnie bardziej wolę odświeżonego WipEouta.

Toy Home [895MB, USA-9,99$, PL-29zł]

Nie dajcie się zwieść prostej, dziecinnej, klockowej grafice. Gra niby dla dzieci jest łatwa tylko w pierwszych dwóch pomieszczeniach. Później robi się nie lada wyzwaniem nawet dla doświadczonych graczy. Jest to jedna z tych gier, które na początku odrzucają, ale po ponownym zagraniu i zagłębieniu się w system rozgrywki, potrafią przykuć do telewizora na długo. Gra jest bardzo prosta, mamy możliwość jeżdżenia małym, zabawkowym, nakręcanym na kluczyk samochodzikiem. Jeździmy po różnych pomieszczeniach w domu (pamiętacie Micro Machines V3?). W każdym z pomieszczeń (np. pokój dziecinny, kuchnia) musimy uzbierać odpowiednią ilość monet. W grze sterujemy tiltem i sprawdza się to wyśmienicie. Można precyzyjnie i szybko omijać przeróżne przeszkody lub wjeżdżać w wąskie tunele. Tytuł spodoba się i dzieciakom (początkowe etapy) i osobom dorosłym (dalsza część). Jest kolorowo, old-schoolowo, arcadowo i sympatycznie. Polecam!

Go! Sports Skydiving [436MB, USA-4,99$, PL-18zł]

Kompletnie nie rozumiem tego sportu, nie czuję go, nie mam ochoty uczestniczyć w nim. Dlatego tez kompletnie nie czuję tej gry. Jest to dla mnie czarna magia! Nie wiem jak się zachowywać w powietrzu po wyskoczeniu z samolotu, nie wiem jak lądować, co robić. Powiem tylko tyle, że do gry podchodziłem trzy razy i zawsze po 15 minutach klikałem „Quit Game”. O co w niej chodzi? Wyskakujemy z samolotu i przed otwarciem spadochronu możemy przy pomocy tilta „szybować” w powietrzu i robić dziwne ewolucje. Po otwarciu spadochronu, również przy użyciu sterowania żyroskopowego pada od PS3 sterujemy skoczkiem przy lądowaniu. Kogoś to kręci? Jeśli tak, to niech kupuje, ja osobiście spasuje.

Super Dub'a'Rub [188MB, USA-6,99$, PL-19zł]

Gumowe kaczuszki pływające w wannie to maskotka PlayStation do czasu LBP. Nie ma się jednak co śmiać, bo to gra, którą najczęściej odpalała moja 7-mio letnia córeczka wraz ze swoją 8-mio letnią kuzynką. Grały w to łącznie kilkadziesiąt godzin, albo i dłużej. Za każdym razem popiskiwały, krzyczały, cieszyły się ze zdobycia nowych medali, czasem kłóciły o to, kto ma sterować padem. Gra jest bardzo prosta w założeniach - gramy mamą kaczką, która musi ratować z opresji swoje małe dzieci. Nie sterujemy kaczką, tylko sterujemy wanną/basenem, po której ona pływa. Przechylamy wannę, sterując wychyleniem pada, wtedy kaczka przepływa w żądanym kierunku i zbiera z wody swoje dzieci, by je odprowadzić do wyjścia. Pierwsze kilkanaście plansz jest bardzo prostych, ale kolejne mogą sprawić wiele trudności nawet Wam. Gra jest bombowa mimo swojej prostoty i szczątkowej grafiki! Idealnie można poczuć jak działa żyroskop w padzie. Nawet jego potrząśnięcie powoduje, że kaczuszka skacze.

GTi Club+ [337MB, UK-9,99Ł, PL-47zł, Trofea]

Pisałem o tej grze na forum w wątku „co ciekawego na PSN”. Jest to jedna z najlepszych gier arcade ostatnich miesięcy. Polega na ściganiu się po włoskim miasteczku Cote Azur. Ścigamy się małymi, znanymi modelami samochodów (Mini, Golf, Lancia, Fiat, Renault) na trzech poziomach trudności. Poziom Easy odsłania nam tylko kawałek miasta. Medium pokazuje o wiele więcej, dodaje ruch uliczny, pozwala korzystać ze skrótów. Hard to udostępnienie pełnego miasta i totalny free drive - jeździmy gdzie chcemy, byle tylko być pierwszym na mecie. Gra oferuje doskonałą zabawę online, posiada trofea, a nade wszystko genialne uczucie arcade, znane choćby z serii Crazy Taxi (DC, PS2). Gra jest zakupem obowiązkowym dla fanów wyścigów w starym stylu. Trofea potrafią urozmaicić jazdę - np. „zjedź do myjni, umyj auto i ukończ wyścig”. Jest szybka, kolorowa, ma punkty kontrolne i jest mega miodna! Sterowanie tiltem rządzi!

FlOw [170MB, USA-7,99$, PL-19zł]

Dla mnie pozycja obowiązkowa dla każdego posiadacza PS3. Nie jest to klasyczna gra, jest to coś zupełnie innego. Ciężko mi nawet opisać doznania płynące podczas grania w flOw, ale raczej mogę porównać to do „rozpływania” się i totalnego odstresowywania. Całość sterowana jest tiltem. Na czym polega rozgrywka? Przemieszczamy się małym żyjątkiem w pewnego rodzaju zawiesinie w której pływa wiele innych stworzeń. Zbieramy mniejsze organizmy, rozwijamy się, rośniemy i przybieramy na sile. Z czasem możemy atakować coraz większe żyjątka, one atakują nas. Musimy sobie radzić w ogromie tego świata. Ciężko to wszystko opowiedzieć, we flOw trzeba zagrać! Takich pozycji brakuje na konsolach, dla takich pozycji jestem w stanie wiele zrobić.

WipEout HD [999MB, Usa-19,99$, PL-69zł, Trofea]

Kto nie zna Wipeouta? Odsłona na PS3 jest spełnieniem marzeń graczy, którzy czekali na flagowe wyścigi w przyszłości - działa ultrapłynnie w FullHD, jest niezwykle efektowna i szybka, ma niesamowicie wymagające trofea i wciąga, wciąga jak cholera. Sterowanie tiltem nie sprowadza się tylko do skręcania, możemy też sterować dziobem statku „góra/dół”. Tutaj w odróżnieniu od Fatal Inertii oraz Go!Sport Ski, kontra po wyjściu z zakrętu jest zauważalna. Bardzo pomaga to opanować „jazdę” i szybko uczymy się płynnie pokonywać zakręty. Nie ma frustracji, nie ma szarpania. Widać, że twórcy gry przyłożyli się do zaimplementowania tego nowatorskiego sterowania. Brawo dla nich, brawo WipEout HD!

LocoRoco Cocoreccho! [256MB, USA-6,99$, PL-11zł]

LocoRoco na PSP to był szok dla mnie! Genialnie proste zasady gry, a tak miodna i wciągająca. Odsłona na PS3 nie jest już takim hitem. Szczerze, to mnie mocno rozczarowała. Liczyłem na rozwinięcie pomysłu z PSP, a otrzymałem coś, co kompletnie poszło w inna stronę. Wprowadzono zmiany, w których się gubię i nie mam ochoty w to grać więcej. Zaznaczę, że tiltem sterujemy tylko w ograniczony sposób i nie w każdym momencie gry - sterujemy tylko pochylniami, zapadkami i platformami. Resztą steruje zwykły analog w padzie. Moim zdaniem przedobrzyli. Lepsze jest wrogiem dobrego. Gdyby tak wydali pierwszą część LocoRoco na PS3... ech...

Tyle gier z PSN wspiera nowe sterowanie. Prawda, że jest tego troszkę. Fakt, mamy kilka kompletnie nieudanych pozycji, ale jest tez kilka świetnych. Uważam, że nadchodzące święta warto spędzić odstawiając „duże” pozycje i pobawić się rodzinnie w te właśnie gry. W końcu kiedyś, za czasów PSX marzyliśmy o tym, by sterować padem bez kabla i tylko przechylając nim na boki. Był to pewnego rodzaju zwiastun przyszłości. I stało się, minęło zaledwie 10 lat. Serdecznie pozdrawiam moi drodzy i do kolejnego razu.

Kacper 'Katanka' Potocki

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)