Toca 2: Touring Cars

Toca 2: Touring Cars

marcindmjqtx
25.05.1999 14:09, aktualizacja: 08.01.2016 13:15

Początek był bardzo obiecujący. Moje volvo S40 zostawiło w tyle sporą grupę uczestniczących w rajdzie kierowców. Jednak na pierwszym zakręcie nie było już tak dobrze. „Lekkie” uderzenie w samochód ostro hamujący przede mną spowodowało pojawienie się delikatnych pęknięć na przedniej szybie. Historia ta powtórzyła się na dwóch kolejnych łukach, przez co resztę wyścigu pokonałem już bez przedniej szyby.

Toca 2: Touring Cars

Marcin Kaczmarczyk

Początek był bardzo obiecujący. Moje volvo S40 zostawiło w tyle sporą grupę uczestniczących w rajdzie kierowców. Jednak na pierwszym zakręcie nie było już tak dobrze. „Lekkie” uderzenie w samochód ostro hamujący przede mną spowodowało pojawienie się delikatnych pęknięć na przedniej szybie. Historia ta powtórzyła się na dwóch kolejnych łukach, przez co resztę wyścigu pokonałem już bez przedniej szyby.

„Toca 2: Touring Cars” jest niewątpliwie jedną z najbardziej realistycznych i udanych symulacji samochodowych, jakie dotąd powstały na peceta, i to nie tylko dlatego, że w rajdowym samochodzie mogą wypadać szyby.

Oryginalny jest już sam pomysł symulacji. Zwykle firmy koncentrują się na próbach stworzenia idealnej zabawy w kierowcę Formuły 1 lub jednego z rajdowych mistrzów świata. I w jednym, i drugim przypadku gracz prowadzi bardzo egzotyczne samochody. Zarówno bowiem bolidy Formuły I, jak i wersja rajdowa, np. Forda Focusa, ma niewiele wspólnego z tym, co widujemy na naszych drogach.

„Toca 2” symuluje zawody rozgrywane w Wielkiej Brytanii na kilku wyasfaltowanych torach. Rywalizują tam kierowcy prowadzący duże rodzinne samochody klasy średniej, wyposażone „co najwyżej” w odpowiednio wzmocnione silniki. Możemy więc pojeździć audi A4, hondą accord, fordem mondeo, nissanem primera, peugeotem 406, renault laguną, oplem vectra (dokładniej jego wyspiarską wersją, czyli vauxhallem) lub volvo S40. A prowadzenie takich dużych samochodów w rajdowym stylu to duża frajda.

Ta gra nie ma nic wspólnego z prostą zręcznościówką. To symulator, i do tego dość trudny. Nadmierna prędkość przy wejściu w łuk zawsze kończy się źle, utrata przyczepności w wyniku zbyt gwałtownych ruchów kierownicą nie dziwi, fruwające fragmenty urwanych elementów zderzaków są tutaj normą, a konieczność korzystania z hamulca ręcznego jest oczywistością.

Gra jest trudna, nawet na najprostszym poziomie. Przez to jednak dostarcza wszystkim wielbicielom motoryzacji niezapomnianych przeżyć. Wiadomo, że klawiatura albo - w najlepszym przypadku - plastikowa kierownica nie są w stanie dać nam takich odczuć jak te, które są nam dane, kiedy prowadzimy sportowy samochód, ale „Toca 2” zbliżyła się do świata rzeczywistego na odległość wyciągniętej ręki. A to już naprawdę bardzo dużo...

Toca 2

Producent: Codemasters.

Dystrybutor: Mirage Media (www.mirage.com.pl)

Minimalne wymagania: Pentium 200, 32 MB RAM, CD-ROM x4, karta graficzna 3D, Windows 95

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)