Strauss Zelnick ręczy za to, że Red Dead Redemption 2 ukaże się o czasie

Zresztą nie pierwszy już raz.

Wygląda na to, że 26 października już naprawdę zagramy w Red Dead Redemption 2. Rockstar słynie niestety z opóźniania premier swoich gier, tym razem mocną deklarację złożył jednak Strauss Zelnick, głównodowodzący 2K Games w rozmowie z CNBC. Zapytany o to, na ile pewna jest premiera gry w założonym terminie, potwierdził to słowami:

Warto przypomnieć jednak, że podobne odważne deklaracje CEO firmy składał już przy okazji poprzedniej daty premiery (też opóźnionej), kiedy po jej przesunięciu wyrażał pewność, że to już ostateczny termin. Skończyło się jednak na tym, że już w lutym poinformowano graczy, że Red Dead Redemption nie dotrze na wakacje. Zresztą jak mówił w zeszłym roku, to tytuł który niezależnie od daty premiery będzie ekscytował graczy. Aktualną deklarację Zelnicka można jednak odbierać jako bardziej stanowczą. Być może przygody Arthura Morgana, członka gangu van der Linde rzeczywiście będą tym razem na czas...

Zelnick wypowiedział się też na temat Fortnite'a. Niedawno firma ogłosiła, że nie planuje w Red Dead Redemption 2 wprowadzać trybu Battle Royale, bo mają własne atuty. Jego zdaniem istnieją dowody na to, że spora część społeczności Fortnite'a to nowi gracze, którzy za jakiś czas staną się odbiorcami "bardziej dojrzałych" tytułów.

Krzysztof Kempski