Rozchodniaczek muzyczny, w którym potwory tańczą z demonami w rytm utworów z gier Segi

Z kolei Adam Jensen trafia do paki i w końcu rusza produkcja filmowego Tomb Raidera. Są też dobre wieści dla fanów The Banner Saga oraz lutowa oferta Games with Gold.

Zaczniemy muzycznie, bo Sega zaktualizowała katalog swoich soundtracków na Spotify. Brzmienia z Virtua Fighter, Rhythm Thief, Shinobi i wielu innych klasyków wydawcy są już dostępne w tym miejscu. A ja zapodam Virtua Fightera 5, bo bardzo lubię.

W Japonii złożono już ponad 2 miliony preorderów na Switcha

Przynajmniej tak podaje serwis gonintendo.com, a to oznacza, że kupno konsoli w dniu premiery może być nie lada wyzwaniem. Przynajmniej w Kraju Kwitnącej Wiśni. A jak wy zapatrujecie się na kupno nowej konsoli od Nintendo? Bo u nas zdania są podzielone. Adam bierze na premierę (ale to psychofan Ninny), ja raczej spasuję, podobnie jak Paweł i Dominik. Natomiast Maciu i Patryk są gdzieś pomiędzy. Niby chcą, ale raczej nie na premierę. No i pamiętajmy, że tych 1400 złotych na polską premierę to taka lekka ściema, bo by w pełni cieszyć się Switchem, trzeba wydać sporo więcej.

No jak... ekran dotykowy. Serio, wielkiej filozofii tu nie ma. Eurogamer był na pokazie i zrobił materiał. Teraz tylko czekać na te wszystkie gry wykorzystujące nowe możliwości płynące z zastosowania ekranu pojemnościowego. A nie, czekajcie...

To może dla odmiany trochę historii?

Na przykład historii Counter-Strike'a. Valve przygotowało krótkie wideo na ten temat. Od czasów moda do Half-Life'a do stanu obecnego.

Cayne to wbrew pozorom nie gra o mężu Kim Kardashian

Bo chyba jakoś tak się pisze jego imię. W każdym razie, to gra od twórców Stasis. Darmowa gra, dziejąca się w tym samym świecie. Wcielamy się w rolę kobiety, która budzi się na oddziale szpitalnym w 9 miesiącu ciąży i ktoś chce odebrać jej dziecko. Widać, że wszystko będzie wyglądało podobnie do Stasis, mam tylko nadzieję, że będzie ciekawiej, bo tamta przygodówka zalatywała nudą. Cayne powinniście móc pobrać ze Steama jeszcze dziś.

Pamiętacie, że Residend Evil VII jest już dostępny?

I ponoć bardzo dobry. Twierdzi tak nie tylko Adam w swojej recenzji, ale w ogóle wszyscy. No to przekonajcie się sami. Ja klasycznie odpuszczę, bo japońska gra i jeszcze horror. Ale zwiastun premierowy ma ładny.

Dostępny niby od dziś, ale DLC już za tydzień

Dodatek nazywa się Banned Footage i zawierać będzie dwa nowe rozdziały i dodatkowy tryb gry. W rozdziale "Bedroom" zostaniemy zamknięci w sypialni, z której będziemy musieli się wydostać. "Nightmares" to po prostu horda, przed którą będziemy musieli się bronić do nadejścia poranka. Nowy tryb to natomiast "Ethan must die", czyli dużo wyższy poziom trudności, ale coś zupełnie osobnego od głównej fabuły. Premiera już 31 stycznia na PS4. Posiadacze wersji na PC i Xboksa One będą musieli poczekać do 21 lutego.

W lutym Adam Jensen trafi do więzienia

Dla Maćka powinien tam gnić od dawna, ja jednak uważam, że to dobry - choć na pewno bezpieczny - sequel. Tak naprawdę jednak nikt Adama do pierdla nie wsadza, idzie tam sam, by pod przykrywką wykonać jedno ze swoich pierwszych zadań dla Task Force 29. Bo mowa o nowym DLC do ostatniego Deus Eksa, które swoją premierę będzie miało 23 lutego. Trailera na razie brak, ale jest ładny obrazek.

Toukiden 2 już 24 marca tego roku

Fajnie. Summon Adam Piechota!

Ruszyły zdjęcia do filmowego Tomb Raidera

Jak Patryk powiedział, tak ktoś inny zrobił. Ponoć nowy film ma opierać się na tym samym schemacie, co pierwsza z nowych gier. Zatem młoda Lara i jej droga do zostania legendarną panią archeolog (ciekawe, czy też będzie wszystkich mordować bez zająknięcia). Znamy scenarzystę, reżysera i wiemy, że główną rolę zagra całkiem ładna i pasująca do tej postaci Alicia Vikander.

Czekacie na zakończenie historii Banner Saga?

To jeszcze trochę poczekacie, ale już dziś możecie wesprzeć powstawanie trzeciej części na Kickstarterze. Widać studio Stoic przyjęło strategię Harebrained Schemes i zrobiło sobie z Kickstartera pomysł na bezpieczny biznes, choć w opisie kampanii twierdzą, że sami finansują powstanie gry, a pieniądze od społeczności pójdą na "pracę we własnym tempie". Przynajmniej zarówno jedynka, jak i dwójka były świetne, więc pieniądze nie zostaną wyrzucone w błoto.

Dobry zestaw Games with Gold

Naprawdę. Project Cars nikomu przedstawiać nie trzeba, podobnie jak przygód Guybrusha Threepwooda czy The Force Unleashed. Z kolei Lovers in a Dangerous Spacetime załapało się nawet do naszego topu najlepszych gier 2015 roku! A oto podany przez MS harmonogram:

Skoro od muzyki zaczęliśmy...

... To na muzyce skończymy. Proszę, posłuchajcie sobie ślicznego utworu z Octopath Traveler.

Rozchodniaczka polewał, słuchając przepięknej muzyki,

Bartek Stodolny