Pirackim akwizytorom mówimy zdecydowane nie!

Pirackim akwizytorom mówimy zdecydowane nie!

Pirackim akwizytorom mówimy zdecydowane nie!
marcindmjqtx
03.12.2008 18:43, aktualizacja: 14.01.2016 16:04

Japonia naprawdę solidnie wzięła się za walkę z piractwem. Niedawno informowaliśmy o aresztowaniach związanych z handlem R4 do DSa wraz z nielegalnymi grami, w międzyczasie doszło do kolejnych zatrzymań (wpadł menedżer szkoły świadczącej korepetycje), a tym razem oplakatowana została Akihabara. W tym roku wpadło już tam kilku Chińczyków, którzy na ulicy handlowali pirackim oprogramowaniem. Być może przybysze z Państwa Środka nie są zaznajomieni jeszcze z definicją słów prawa autorskie, co tokijskie władze starają się nadrobić. Wywiesiły kilka znaków, na których napisano w dwóch językach informacje o tym, że m.in. handel pirackim oprogramowaniem jest nielegalny i osoby dopuszczające się tego czynu zostaną aresztowane.

Niby nic, ale tak mi wpadło do głowy, że taka społeczna kampania przydałaby się może i u nas. Mieliśmy już billboardy o przemocy w rodzinie, pomocy niepełnosprawnym oraz wiele innych - może tak spróbować z własnościami intelektualnymi? Pokazywanie zabiedzonych deweloperów to może nie najlepszy sposób, ale odpowiednio przygotowana akcja byłoby chyba dobrym krokiem w stronę promocji legalności w Polsce. Jak myślicie, odniosłoby to jakiś skutek? A może macie inne pomysły na przekonanie rodaków do zaniechania torrentów?

[via AkibaBlog]

Jakub Tepper

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)