Pamiętacie grę pozwalającą wbić platynkę za dolara? Jej autor staje w obronie Sony

Pamiętacie grę pozwalającą wbić platynkę za dolara? Jej autor staje w obronie Sony

Pamiętacie grę pozwalającą wbić platynkę za dolara? Jej autor staje w obronie Sony
Maciej Kowalik
05.07.2017 13:43

Sony nie ma czasu na indyki w trakcie E3, ale jeśli idzie o codzienną pracę z nimi...

Jeśli idzie o podejście firmy do twórców niezależnych, to chyba obserwujemy pewien zwrot. Na początku generacji Sony mocno promowało takie tytuły na swoich konferencjach. Na tegorocznym E3 było inaczej. Zabrakło tradycyjnego montażu niezależnych tytułów, które zmierzają na PS4. Jim Ryan w rozmowie z GamesIndustry wyjaśnił czemu:

Potem dodał, że na wszystko jest czas i miejsce, z czego można było wyciągnąć wniosek, że ten czas minął.

Może po świetnym początku roku i kapitalnych premierach sodóweczka uderzyła do głowy prezesów nieco zbyt mocno. Może chodzi o to, że gry niezależne to teraz olbrzymi zbiór gier z różnych jakościowych i budżetowych półek. Bo okazuje się, że w obronie Sony staje człowiek, którego trudno byłoby o to podejrzewać.

[fbpost url="post.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Fbestps4themes%2Fposts%2F1502371699824856&width=500" width="500" height="485"]

Umówmy się, że jeśli ktoś wypuszcza kosztującą mniej niż 5 złotych grę, pozwalającą w 20 minut zdobyć platynowe trofeum, to raczej wzięlibyśmy go za cwaniaka, a nie developera. Pisząc o ★★★★★ 1000 Top Rated nie sądziłem, że sprawa będzie mieć dalszy ciąg. A już na pewno nie taki.

To słowa autora ★★★★★ 1000 Top Rated, z jego profilu na Facebooku. Gościa, który stworzył cwaną aplikację, pozwalającą mu zarobić na graczach, dla których każda platyna jest święta.

Jak wiecie, Sony usunęło ★★★★★ 1000 Top Rated z PS Store prosząc autora o zmianę tytułu i opisu. A on nie ma nic przeciwko temu. Dodaje też, że jeśli idzie o ponowne udostępnienie gry w PS Store, Sony dalej mu pomaga. Rozgrywka pozostanie taka sama. Trofea też.

Więc nawet jeśli Sony nie znajduje już czasu dla niezależnych gier na scenie w Los Angeles, dalej pracuje z ich autorami u podstaw.

Maciej Kowalik

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)