Niezależne sklepy z grami obawiają się sprzedawania gier na Xboksa

Niezależne sklepy z grami obawiają się sprzedawania gier na Xboksa

Niezależne sklepy z grami obawiają się sprzedawania gier na Xboksa
Patryk Fijałkowski
30.01.2018 15:54, aktualizacja: 30.01.2018 16:21

Teoretycznie jest to efekt ostatnich rewelacji z Xbox Game Pass. Ale czy właśnie Xbox Game Pass nie jest już raczej efektem kiepskiej sprzedaży?

Gdy Microsoft ogłosił niedawno, że wszystkie gry firmy - jak choćby nadchodzące Sea of Thieves czy kolejne odsłony Halo - od dnia premiery będą dostępne w ramach niedrogiego abonamentu Xbox Game Pass, dającego dostęp do biblioteki cyfrowych tytułów, gracze się ucieszyli. Nie dziwne, to przecież świetna wiadomość dla nas, konsumentów - za 30 zł miesięcznie możemy mieć natychmiastowy dostęp do największych hitów dostępnych na Xboksie One. Ale nie wszystkim to pasuje.

Odważnym ruchem Microsoftu martwią się przede wszystkim właściciele niezależnych sklepów z grami. Gorzkich słów nie szczędzi i australijskie Gameware, deklarujące, że nie będzie się już zaopatrywać w produkty związane z Xboksem, i sporo angielskich firm - m.in. Extreme Gamez...

... czy Sholing Video:

Przyczyny są proste - dla takich sklepów to, że ktoś kupi konsolę, to dopiero początek, inwestycja. Chodzi przede wszystkim o to, żeby potem kupował gry, handlował za pośrednictwem sklepu używkami itd. Firmy obawiają się, że usługa Game Pass jest tak korzystna, że ludzie w ogóle przestaną kupować pudełkowe wydania. Zaopatrywanie sklepu w egzemplarze jest zatem nieopłacalne.

Obraz

Obecność tych ważnych przecież gier w abonamencie z pewnością znacząco wpłynie na ich sprzedaż. W tym wypadku Microsoft mógłby obniżyć sklepom ceny zakupu konsol, żeby jakoś załagodzić sytuację... lub liczyć na to, że zapotrzebowanie na tytuły multiplatformowe, niedostępne w Game Passie, wciąż będzie na tyle wysokie, że nie trzeba będzie nic zmieniać. W końcu mają tę najsilniejszą konsolę na rynku. Należy też pamiętać, że ciągle mówimy o mniejszych, niezależnych sklepach, w olbrzymich sieciówkach wszystko natomiast pozostanie raczej po staremu. To, jak Microsoftowi wyjdzie ta strategia, pokaże już przyszłość, ale coś mi mówi, że źle na tym nie wyjdą.

Patryk Fijałkowski

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)