Wpierw kup telewizor 3D, potem pogadamy.
W rozmowie z Eurogamerem Davis Dennis z zespołu zajmującego się Xboksem 360 stwierdził, że owszem, 3D to interesująca funkcjonalność. Ale czy aby na pewno potrzebna graczom?
Obserwujemy i staramy się zrozumieć, czy konsumenci naprawdę tego chcą. Czy 3D dodaje coś do doświadczeń czerpanych z gier? A może wręcz przeciwnie, rozprasza graczy? Czy jest to coś, co będzie używane długoterminowo? Czy też może coś, co wypróbuje się kilka razy i powróci do trybu 2D? David podkreślił, że jeśli wzrośnie wśród klientów MS zapotrzebowanie na tego rodzaju tryb wyświetlania obrazu, to firma wprowadzi tę funkcjonalność do Xboksa 360. I choć można mieć wątpliwości, czy tego rodzaju postawa nie jest być może spowodowana np. problemami z wydajnością sprzętu, to nie można odmówić jej rozsądku. Bo nie ma co ukrywać, ale 3D na razie jest kosztownym bajerem. Fajnym, ale jednak bajerem.