Konsolowe Dying Light dostanie scenariusze tworzone przez graczy. Na PC już teraz pojawił się tryb Deathmatch

Konsolowe Dying Light dostanie scenariusze tworzone przez graczy. Na PC już teraz pojawił się tryb Deathmatch

Konsolowe Dying Light dostanie scenariusze tworzone przez graczy. Na PC już teraz pojawił się tryb Deathmatch
Maciej Kowalik
12.01.2016 15:09, aktualizacja: 03.03.2016 11:46

Techland jest dumny ze społeczności robiącej kapitalny użytek z narzędzi deweloperskich i chce, by najlepsze dzieła mogły dotrzeć do szerszego grona chętnych. Zdąży przed Bethesdą?

Przypomnijmy, że wydawca Fallouta 4 jeszcze przed premierą gry zapowiedział, że modyfikacje tworzone przy użyciu oficjalnych narzędzi deweloperskich będą trafiać nie tylko na PC ale i konsole (i mają być darmowe). Kiedy? Cóż, póki co wszyscy czekają jeszcze na te narzędzia, by wziąć się do roboty. Nie żeby i teraz nie powstawały rozmaite modyfikacje, ale to jeszcze nie ten kaliber.

FALLOUT 4 BATTLE #13 - 20,000 Robots VS. The Commonwealth

Techland ma więc szanse uprzedzić Bethesdę i jako pierwszy udostępnić na PS4 i Xboksie One scenariusze stworzone przez społeczność.

Póki co same narzędzia deweloperskie Dying Light doczekały się aktualizacji, która pozwala tworzyć mapy dedykowane trybom współpracy oraz wprowadza nowinkę, jaką jest klasyczny Deathmatch.

Dying Light Dev Tools – Co-Op & PvP Update

Najlepsze dzieła społeczności mają być potem udostępnione graczom na konsolach. Oddajmy głos Tymonowi Smektale, producentowi Dying Light:

To świetna wiadomość. No, póki co jej namiastka, ale wiem, że Techland jest naprawdę dumny ze społeczności, która wykształciła się wokół Dying Light. Stąd nieustanny rozwój narzędzi deweloperskich obok prac nad dużym, pełnoprawnym dodatkiem The Following (premiera 9 lutego). Nic dziwnego, że firma chce udostępniać najlepsze twory graczom konsolowym.

Szkoda, że takie obietnice wciąż są wyjątkową rzadkością. Trochę pracy ze strony dewelopera i gracze sami zadbają o to, by dodatków przedłużających życie gry nie zabrakło. Może to lepsza droga niż upychanie wszędzie trybów multiplayer na doczepkę? Choć to akurat mamy już chyba za sobą, co pokazuje chociażby najnowszy Tomb Raider. Dying Light poszło inną drogą, oferując zaprojektowany od podstaw tryb sieciowej rywalizacji 4 na 1, który pozwalał wcielić się w potężnego zombiaka, wprowadzał nowe mechaniki i wciąż cieszy się powodzeniem. Pewnie zachęciło to dewelopera do dodania trybu deathmatch.

Oczywiście udostępnianie twórczości graczy na konsolach nigdy nie będzie to tak proste jak w Warsztacie Steam na PC, gdzie wrzucić można wszystko. A wiadomo, że nie każdy ma ambicję odtworzyć w Dying Light intro Mirror's Edge czy stworzyć coś równie pracochłonnego. Żartownisiów myślących tylko o genitaliach nigdzie nie brakuje, a Sony i Microsoft nie wpuszczą takich dodatków na swoje platformy. Stąd potrzeba selekcji. I to chyba nic złego. Ciekawe czy za kilka lat będziemy mogli powiedzieć, że to właśnie Polacy pomogli otworzyć konsolowe poletko na twórczość społeczności. Nie mam nic przeciwko.

[źródło: informacja prasowa]

Maciej Kowalik

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)