Hello Games niewinne według dochodzenia ASA

Hello Games niewinne według dochodzenia ASA

Hello Games niewinne według dochodzenia ASA
Adam Piechota
30.11.2016 12:45

Czyli ekipa Seana Murraya nie zmieni nazwy na Goodbye Games. Ale pewnie wiele osób zdenerwuje werdykt Advertising Standards Authority.

Dwadzieścia trzy zażalenia na zawartość steamowej stronki No Man's Sky - tyle wystarczyło, by sprawę przejęło Advertising Standards Authority (ASA) i rozpoczęło swoje standardowe dochodzenie. Na co narzekano? Oczywiście, na kłamstwo. Lista rzeczy, która w tej lub innej postaci powraca na Polygamii całkiem regularnie; głównie elementy, jakie obiecywano nam od dwóch lat, a jakich w skończonym produkcie nie uświadczyliśmy. Jak donosi Eurogamer, ASA skontaktowało się w tej sprawie z Valve oraz Hello Games, jednak Valve nie odpowiada za zawartość stron produktów w swoim sklepiku, więc z agencją dyskutowała zaledwie mała ekipa Seana Murraya.

A skracając przeogromny werdykt od ASA - Hello Games jest niewinne. Tak ustalono podczas całego postępowania.

SHOCKING Interview with Sean Murray [No Man's Sky]

Na Eurogamerze możecie przeczytać poszczególne zarzuty oraz rozwlekłe odpowiedzi od ASA, ale raczej odradzam lekturę. Całość opiera się na tym, że Hello Games pokazywało osobom prowadzącym sprawę konkretne miejsca ze swojego świata, w których można odnaleźć podobne - choć nie identyczne - fragmenty, jakie pamiętamy z tych magicznych zwiastunów. Wielki dinozauropodobny potwór niszczył drzewa podczas ucieczki? Okej, może drzew nie rusza, ale na pewno stworzonka w No Man's Sky potrafią... uciekać. Tak same z siebie, bez konkretnego powodu. Co oznacza, że zarzut o kłamliwym przedstawieniu zachowania zwierząt w grze zostaje odrzucony. Et cetera, et cetera, tak ze wszystkim, od grafiki do długości zamaskowanych loadingów.

Ale oczywiście, że na tym sprawa się jeszcze nie zakończy. AzzerUK z Reddita, jeden z autorów wspomnianych dwudziestu trzech zażaleń, nie odpuści. Jego zdaniem postępowanie ASA dokumentowało wyłącznie nieznajomość badanego gruntu, a dalsze mechanizmy marketingowe na wzór tych z No Man's Sky mogą doprowadzić do wielu rozczarowań w przyszłości.

NO MAN'S SKY (Honest Game Trailers)

A ja tak sobie myślę - "iledziesiąt" gier na Steamie ma przekłamane stronki? Może nawet "ileset"? W trakcie powyższych postępowań ASA, Valve dokręciło zresztą śrubę i stanowczo zakazało publikowania bullshotów ze swoich gier. To i tak ogromne zwycięstwo - jedna z kilku korzyści awanturki wokół No Man's Sky. Z kolei takie osoby jak AzzerUK naprawdę powinny czasem przełamać się i przeczytać kilka różnych recenzji przed zakupem. Zmniejszyłoby to ewentualne rozczarowanie.

Przypominam, że No Man's Sky doczekało się pierwszej poważnej aktualizacji, której test przygotowuje dla Was Bartek.

Adam Piechota

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)