FIFA 17 przeskakuje na silnik Frostbite. Oby ta zmiana odświeżyła więcej niż oprawę

FIFA 17 przeskakuje na silnik Frostbite. Oby ta zmiana odświeżyła więcej niż oprawę

FIFA 17 przeskakuje na silnik Frostbite. Oby ta zmiana odświeżyła więcej niż oprawę
Maciej Kowalik
07.06.2016 12:50, aktualizacja: 08.06.2016 08:46

Konkurencji nowy silnik pomógł przecież podnieść się z kolan.

Sama zapowiedź zapowiedzi FIFA 17 jest jaka jest. W gruncie rzeczy nijaka i pewnie nie zawracałbym nią Wam głowy, gdyby nie informacja o przesiadce z napędzającego gry sportowe EA od 2013 roku silnika Ignite.

FIFA 17 - FOOTBALL HAS CHANGED - Reveal Trailer

To akurat może być czymś na co czekam już dobrych kilku lat - zapowiedzią gruntownych zmian w rozgrywce, które sprawią, że grając przestanę już mieć deja vu. Nie żebym szczególnie tęsknił za emocjami, które jeszcze kilka lat temu zapewniała mi FIFA. Odnowiony PES daje mi w zasadzie prawie wszystko, czego potrzebuję od gry piłkarskiej. Ale pamiętajmy, że jego powrót do glorii rozpoczął się właśnie od przejścia na Fox Engine. Przypomnijmy słowa producenta PES 2013:

Trzeba go było dopracować, ale nowe animacje tchnęły nowego ducha już w PES 2014 i potem z każdym rokiem było lepiej, ładniej i ciekawiej. A FIFA traciła na świeżości, w ostatnim roku desperacko szukając zmian, dodając bzdurkę pokroju dryblingu bez dotykania piłki.

Nowy silnik to okazja, na mały reboot serii. Pamiętacie FIFA 12 i wprowadzenie Player Impact Engine?

FIFA Soccer 12: Player Impact Engine Trailer

Ostatecznie nie wyglądało to aż tak fajnie, ale w kolejnych latach fizyka graczy coraz rzadziej odstawiała cuda i rozgrywka faktycznie weszła na nowy poziom. Wraz z nadejściem nowej generacji, FIFA 14 w wersjach na PS4 i Xboksa One przeszła na silnik Ignite, na którym działa też zeszłoroczna edycja. O (wówczas) next genowej wersji gry pisałem wtedy:

Ale rozgrywka znów trochę ucierpiała na zmianie. Na nowych konsolach FIFA 14 mocniej pachniała arcade'em i przypadkowością, które trochę oswojono w kolejnych latach. Choć też nie na tyle, bym nie miał wrażenia, że ktoś bawi się jedynie suwaczkami, odpowiadającymi za tempo, skuteczność podań, strzałów i innych elementów. Ostrożnie obiecuję sobie więc, że przeskok na Frostbite to zapowiedź gruntowniejszych zmian i powiewu świeżości, nawet nie tyle w oprawie, co w rozgrywce. I po raz pierwszy od kilku lat jestem autentycznie zaciekawiony nową odsłoną FIFA. Oby po prezentacjach na EA Play to się nie zmieniło.

Ach, byłbym zapomniał - informacja pod zwiastunem potwierdza,że mecze znów skomentuje duet Szpakowski, Laskowski, a gra trafi 29 września na PC, PS4, Xboksa One, ale też na sprzęty poprzedniej generacji - 360 i PS3.

Maciej Kowalik

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)