Dark Souls: Prepare to Die Edition trafiło na Steam - są wymagania sprzętowe

Dark Souls: Prepare to Die Edition trafiło na Steam - są wymagania sprzętowe

Dark Souls: Prepare to Die Edition trafiło na Steam - są wymagania sprzętowe
marcindmjqtx
02.06.2012 14:12, aktualizacja: 01.03.2016 10:23

Umknęło mi to przy ostatniej informacji o Dark Souls: Prepare to Die Edition - okazuje się, że plotki o przykuciu gry do usługi Games For Windows Live były tylko plotkami. Tytuł trafi również na Steam. A właściwie już tam jest, wraz z informacją, która nieco mnie niepokoi.

Nie znamy jeszcze ceny gry, za to pojawiły się wymagania sprzętowe Dark Souls: Prepare to Die Edition

System: Windows XP, Windows Vista, Windows 7 lub nowszy Procesor: 2.6 GHz Dual-Core Pamięc: 1 GB (XP), 2GB (Vista/7) Przestrzeń na dysku: 4 GB Karta graficzna: 512 MB RAM, ATI Radeon 4850 lub lepsza, NVIDIA GeForce 8800 GT lub lepsza DirectX®: 9.0c Karta dźwiękowa: Direct Sound Compatible Inne: Tryb Multiplayer wymaga słuchawek z mikrofonem Ta ostatnia pozycja nieco mnie niepokoi - gra  w wersji na konsole nie pozwalała na komunikację głosową. Oczywiście można sobie było postawić obok laptopa ze Skype'em, TeamSpeakiem lub innym programem. To samo da się zrobić na PC, ale sama gra nie obsługiwała komunikacji z innymi i nie powinna.

Połowa uroku grania z innymi osobami w Dark Souls leży w tym, że nigdy nie wiemy, na kogo trafimy - choć da się oczywiście umówić ze znajomymi, ale wymaga to zachodu. Druga połowa zabawy wynika z tego, że nie da się z innymi porozumieć inaczej jak gestami czy zostawianiem znaków na ziemi. I tak powinno pozostać. W tej grze nie jesteśmy drużyną, która rusza na rajd na bossa. Jesteśmy grupką samotnych wędrowców, których na chwilę złączył los. Niech tak zostanie, niech głos graczy nie burzy ciszy świata Lordran.

Takich pomysłów na granie razem, ale osobno jest zresztą ostatnio więcej. W Journey możemy podróżować z kimś dłuższy czas, a poznać tylko jego imię w tajemniczym alfabecie. W Dragon's Dogma możemy wymieniać się towarzyszami i posyłać sobie prezenty i krótkie informacje, ale nie spotkamy się w ogóle. Coś w sam raz dla tych, którzy nie do końca lubią grać z innymi.

Paweł Kamiński

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)