Cyberprzestępcy włamali się na serwery Battlenetu. Blizzard prosi użytkowników o zmianę haseł
Włamywaczom udało się dorwać maile i dane dotyczące mobilnych autentykatorów Battlenetu.
Dane dotyczące płatności i kart kredytowych podobno są bezpieczne. Battle.net to usługa obejmująca takie gry jak StarCraft 2, Diablo 3 i World of Warcraft. Skala włamu jest tak rozległa, że dotyczy w różnym stopniu praktycznie wszystkich graczy, oprócz chińskich, którzy z oczywistych względów grają na wydzielonym serwerze.
Dane mailowe miały wyciec zarówno z europejskich i amerykańskich baz danych, sam Blizzard szczególnie apeluje o ostrożność graczy z amerykańskiego, gdzie łupem włamywaczy miały paść "pytania bezpieczeństwa" i dane dotyczące mobilnych autentykatorów, które miały chronić konta użytkowników. Firma jednak twierdzi, że to nadal za mało, aby uzyskać dostęp do konta na Battle.necie.
W specjalnym oświadczeniu Blizzard przeprasza za powstałe zamieszanie i apeluje o zmianę haseł, które choć zakodowane, mogły wpaść w ręce przestępców.
To nie pierwsze problemy z bezpieczeństwem Battlenetu w ostatnich miesiącach. Gdy w maju, tuż po premierze Diablo 3 doszło do fali włamań, Blizzard apelował o korzystanie z autentykatorów. Teraz i one stały się zagrożone.
Źródło: Blizzard
Konrad Hildebrand