Coraz pozytywniej myślę o switchowym Arms

Coraz pozytywniej myślę o switchowym Arms

Coraz pozytywniej myślę o switchowym Arms
Adam Piechota
13.02.2017 14:05

Ale nie wiem, czy Nintendo rzeczywiście ma tutaj następnego Splatoona.

Jedną z zapowiedzianych już gier na Switcha (nie z puli startowej, niestety), w przypadku której przeszedłem od ignorancji do sporego zainteresowania, jest Arms. Niemały wpływ na moją opinię miały wypowiedzi szanowanych przeze mnie zajawkowiczów Ninny z YouTube'a, którzy mieli już możliwość wstępnie przetestować tę pozycję. Ale nadal mam spore wątpliwości, czy ten eksperyment rzeczywiście wypali. Bo Nintendo bez wątpienia próbuje z Arms stworzyć następnego Splatoona. I tutaj pojawia się kilka problemów.

To gra ze sterowaniem ruchowym. Do zabawy z kumplem potrzebujemy aż dwóch zestawów Joy-Conów (nietani zakup, jak już wiecie), choć obsługiwane mają też być inne pady, jak Pro Controller. Standardowo - każdy kontroler reprezentuje jedną pięść. By poruszać się na boki i blokować, wykorzystujemy żyroskopy. Jak z ich detekcją w szale podjarki często bywa, pamiętamy jeszcze z czasów Wii. Wszystkie ciosy wykonujemy wymachami. W teorii - banalna minigierka, która nie powinna dostać dedykowanej, pełnoprawnej i pudełkowej gry. Nawet jeśli ręce zawodników w wyniku jakiegoś kwasowego odjazdu zastąpiły pstrokate sprężyny.

Mocno splatoonowy jest kierunek artystyczny. Bohaterowie gry już ze wstępnych zwiastunów wydają się zwyczajnie fajowi. Każdy odznacza się własnym zestawem rękawic, a zatem różnymi umiejętnościami w walce. Są takie, co idą po skosie, są takie, co skrywają w środku trzy mniejsze, są takie na wzór pił, są takie, co wyglądają jak kule do burzenia. Trochę Splatoona, trochę Overwatcha. No i silne ciśnienie na grę sieciową. Choć nie potrafię uwierzyć, że pojedynki po kablu będą w stanie zapewnić taką rozrywkę, jak te z własnym ziomeczkiem z boku.

『ARMS』ARM図鑑 (闘会議2017版)

Ale właśnie. Nikt nie wierzył w Splatoona. W sieciową strzelankę od Nintendo. A jeżeli czegoś firma z Kioto nie żałuje na Wii U, są to z pewnością Inklingi. Które jako maskotki pociągną jeszcze długie lata. I wciągały jak bagno swoimi "meczykami". Czy walka jeden na jednego będzie w stanie tak oczarować graczy? Nawet jeśli nie sposób już teraz odpowiedzieć, trzymam kciuki. Przyda im się każde nowe IP. Premiera Arms przewidziana jest na drugi kwartał 2017 roku. Zakładam, że będzie to "premiera miesiąca", zgodnie z nową polityką firmy, według której nowa konsola ma otrzymywać świeżą zawartość w mniejszych zestawach, ale z większą regularnością.

Adam Piechota

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)