Co jesteś gotów zrobić, byle nie grać na pustynnej mapie w PUBG-u?

Co jesteś gotów zrobić, byle nie grać na pustynnej mapie w PUBG-u?

Co jesteś gotów zrobić, byle nie grać na pustynnej mapie w PUBG-u?
Bartosz Stodolny
31.01.2018 16:49

Tupiesz nóżką? Piszesz negatywne recenzje na Steamie? Czy może kasujesz pliki gry?

Co robisz, kiedy nie lubisz jakiejś mapy w grze multiplayer? Pierwszą nasuwającą się odpowiedzią jest zapewne: „Po prostu nie wybieram jej w przeglądarce”. Problem w tym, że nie wszystkie gry rzeczone przeglądarki mają. Na przykład taki PUBG, gdzie po prostu dołącza się do rozgrywki bez wpływu na to, na jakiej mapie będzie się ona odbywać.

PLAYERUNKNOWN'S BATTLEGROUNDS - Miramar First Impressions

To oczywiście żadna przeszkoda dla pecetowców, którzy tak znielubili Miramar, pustynną mapę w PlayerUnknown’s Battlegrounds, że po prostu kasują jej pliki z katalogu gry. Nie jest to rozwiązanie idealne, bo matchmaking nie zacznie nam w takiej sytuacji nagle wybierać dużo bogatszej w zawartość Erangel - czyli tej pierwszej, od której PUBG zaczynał. Zamiast tego zostaniemy po prostu wyrzuceni do lobby, gdzie znowu będzie trzeba kliknąć „Play” z nadzieją, że tym razem wrzuci nas do innego worka. Ale hej, jeśli pomysł wydaje się głupi, lecz działa, to nie jest głupi.

Na Reddicie znajdziecie szczegółową instrukcję, jak wyrzucić Miramar z gry, a jeśli chcecie szybko do niej wrócić (albo wkurza was Erangel), możecie posłużyć się programem, który wszystko zrobi za was.

Obraz

A ja w PUBG-a już nie gram i nawet niespecjalnie miałem okazję sprawdzić Miramar. Pierwsze dwie godziny były naprawdę przyjemne. Kolejnych dziesięć też, ale potem uświadomiłem sobie, że ten typ zabawy nie do końca mi pasuje i do kolejnych rozgrywek musiałem się zmuszać.

Bartosz Stodolny

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)