Cmentarzysko automatów to bardzo smutne miejsce. A jest ich dużo więcej [GALERIA]

Cmentarzysko automatów to bardzo smutne miejsce. A jest ich dużo więcej [GALERIA]

Cmentarzysko automatów to bardzo smutne miejsce. A jest ich dużo więcej [GALERIA]
marcindmjqtx
29.11.2012 13:26, aktualizacja: 05.01.2016 16:28

Nikt już nie wrzuci do nich monety. Nie rozświetlą podrzędnego baru feerią barw i nie zaleją go kakofonią dźwięków. Ich czas już minął.

Nigdy nie byłem w Arizonie, więc siłą rzeczy moja noga nigdy nie stanęła w pubie, barze czy kafejce, w której stały automaty sfotografowane przez Thomasa Schlutza. Ba, nie grałem nawet w te gry. Sporą część dzieciństwa spędziłem natomiast w polskich budach, dworcowych "salonach gier" czy nawet wagonach z ustawionymi w środku automatami. Pamiętam ich zgiełk, tłok i mieszające się w powietrzu odgłosy kilkunastu różnych gier. I to uczucie, gdy po wrzuceniu złotówki ekran ożywał i zapraszał do zabawy.

Przeglądając tę galerię poczułem autentyczny smutek. Gdzieś tam są maszyny, które wniosły mnóstwo radości do mojego dzieciństwa i w jakiś sposób utrwaliły pasję, pozwalającą teraz zarabiać robieniem tego, co kocham. Butwieją i rozpadają się zapomniane przez graczy, którzy przenieśli się ze swoim hobby pod strzechy.

Kiedy ostatni raz byłem w salonie gier? Szczerze mówiąc, nie pamiętam. Są jeszcze w Polsce takie miejsca?

źródło: Video Decay@Flickr fotograf: Thomas Schultz Zdjęcia wykorzystano za zgodą autora.

Maciej Kowalik

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)