Kto by pomyślał, że na zamarzniętych pokładach lodołamacza uwięzionego gdzieś pośrodku lodów Arktyki, przyjdzie nam spotkać uskrzydlone stworzenia.
Złe wieści mam jednak dla każdego fana delikatnej, kolorowej fauny. Motylowaci, jak to ja ich nazywam, to kolejni ekscentryczni przeciwnicy, jacy uprzykrzać nam będą życie w Cryostasis.
Poza nimi czeka nas jeszcze zwięzły lot helikopterem i... masa bugów, a jakże.
Zapraszam zatem na film:
