Atlus zdaje sobie sprawę, jak długo fani czekali na ogłoszenie kolejnej cześci lubianej serii RPG - i w ramach rekompensaty firma zapowiedziała więcej projektów, niż mogliśmy się spodziewać.
Najbardziej wyczekiwana była rzecz jasna Persona 5. Od premiery poprzedniej części minęło już 5 lat. I upłynie jeszcze rok, bo nową odsłonę zapowiedziano na zimę 2014 roku (Japonia) - PS3 otrzyma ją na wyłączność, co oznacza - przynajmniej dla mnie - że odchodząca generacja konsol ma jeszcze przed sobą całkiem przyjemną przyszłość. Europejskiej wersji zapewne nie zabraknie, choć pewnie przyjdzie nam na nią czekać do 2015 roku.
Zanim swoją Personę dostaną posiadacze PS3, spin-offa otrzymają fani 3DS-a. Tylko na tę platformę pojawi się Persona Q: Shadow of the Labyrinth, labiryntówka w stylu Etrian Odyssey (co jest dobrą rekomendacją), w której bohaterów znanych z poprzednich odsłon skonwertowano do wersji chibi. Premiera w Japonii 5 czerwca 2014.
Ostatnią grą z pakietu jest Persona 4: Dancing All Night, czyli gra rytmiczno-muzyczna osadzona w świecie czwartej części serii. Ta z kolei pojawi się na Vitę. Na europejską premierę raczej nie ma co liczyć, chociaż jak tak słucham j-popu, to mam dziwną ochotę zagrać. Premiera pod koniec 2014 roku.
Dość bliskie terminy premiery wszystkich tytułów sugerują, że Atlus pracował nad nimi jeszcze przed przejęciem go przez Segę. Miło, że Niebiescy postanowili zaufać swojemu nabytkowi.
[Źródło: Atlus]
Marcin Kosman
