Spokojnie, nie chodzi o koniec wspierania gry czy wyłączenie serwerów.
EA i DICE wciąż zamierzają rozbudowywać Battlefield 4. Co wygląda pewnie dziwnie wobec premiery Battlefield: Hardline na początku roku i zbliżającego się Battlefronta. Ale to żaden powód do marudzenia. Zwłaszcza, że jak wiemy - wszystkie kolejne dodatki do "czwórki" będą darmowe. Pierwszy z nich zadebiutuje już jutro. No, chyba że mieszkacie w Europie i chcecie grać na PS3 lub PS4.
Jeśli należycie do tego zbioru graczy, to musicie poczekać tydzień - do 8 września. Wtedy już absolutnie wszyscy będą mogli szaleć na mapie Zavod: Graveyard Shift.
Fajnie, że nie zabraknie powodów, by odpalić Battlefield 4. Zwłaszcza, że teraz gra działa już jak złoto i jest nieprzyzwoicie tania. Ciekawe czy nie okaże się czasem lepszą opcją na jesienne strzelanie, niż zbliżające się premiery.
[źródło: Battlelog]
Maciej Kowalik
