A może gry wideo nie są takie straszne? - przeczytajcie darmową książkę o ich roli w rodzinie

A może gry wideo nie są takie straszne? - przeczytajcie darmową książkę o ich roli w rodzinie

A może gry wideo nie są takie straszne? - przeczytajcie darmową książkę o ich roli w rodzinie
Patryk Fijałkowski
30.11.2017 12:57, aktualizacja: 30.11.2017 14:41

Mowa o "Gry wideo w środowisku rodzinnym. Diagnoza i rekomendacje".

Na naszym rodzimym rynku pojawia się coraz więcej literatury związanej z grami. Zarówno tej reportażowo-specjalistycznej (jak "Nie tylko wiedźmin" czy "Indie games. Podręcznik niezależnego twórcy gier"), jak i beletrystyki (jak "Na końcu wchodzą ninja" albo stojące gdzieś między gatunkami zagraniczne "Wojny konsolowe"). Teraz przyszła pora na kolejną pozycję, reprezentującą naukowe podejście do tematu: "Gry wideo w środowisku rodzinnym. Diagnoza i rekomendacje" autorstwa Damiana Gałuszki, socjologa, doktoranta UJ i zapalonego gracza.

W tym przypadku mamy do czynienia z tytułem, który znacznie ciekawszy może okazać się dla osób niezaznajomionych z tematyką gier. Czyli na przykład... rodziców. Autor wprowadza bowiem w ten specyficzny świat, tłumacząc podstawowe zagadnienia i wpisując elektroniczną rozrywkę w kontekst kulturowy i ekonomiczny. Książka koncentruje się też na edukacyjnym aspekcie gier i ich roli w komunikacji między dzieckiem i rodzicami. Jeśli więc rodziciel chce zrozumieć świat, w którym na kilka godzin dziennie tonie jego dziecko, zaznajomienie się z tą pozycją może być niezłym pomysłem. Jak czytamy na początku:

Szczegółowe informacje na temat tego, co można znaleźć w książce oraz dla kogo jest ona przeznaczona, możecie znaleźć na oficjalnej stronie. Ba, stamtąd możecie też za darmo ściągnąć jej wersję elektroniczną. A raczej za tweeta/post na Facebooku - pobranie staje się bowiem możliwe, gdy udostępni się wiadomość o książce w mediach społecznościowych. W taki sposób autor chce trafiać do jak najszerszego grona odbiorców.

Gałuszka jest jednak otwarty na różne możliwości, dodaje więc na stronie, że jeśli komuś nie w smak publikowanie takich reklam na swojej ścianie, może odezwać się do niego osobiście. Wtedy wyśle książkę mailowo. Z kolei ci, którzy preferują papier, mogą zamówić wydrukowaną wersję za 40 zł na stronie wydawnictwa Libron.

Macie w rodzinie kogoś, kto kompletnie nie rozumie gier? A może wasi rodzicie martwią się, że "tylko wstał i już do komputera"? Być może w takim razie warto zainteresować się "Grami wideo w środowisku rodzinnym". Gałuszka podkreśla jednak, że w swojej publikacji unika skrajności, pisze więc zarówno o zagrożeniach omawianego medium, jak i korzyściach. Biorąc pod uwagę, że grami fascynuje się od dzieciństwa, można raczej liczyć na kompetentne podejście do tematu. I dobrze - ludologia w Polsce wciąż raczkuje, potrzebujemy więc jak najwięcej rzetelnych badaczy.

Patryk Fijałkowski

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)